Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-04-2020, 16:51   #91
Umbree
 
Umbree's Avatar
 
Reputacja: 1 Umbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputację
Wszystkie warunki umowy zostały dogadane, więc Elora odebrała statuetkę od wodza i wrzuciła ją do plecaka, gdzie wciąż miała jeszcze trochę miejsca. Nie miała zamiaru się na razie zastanawiać, czy koboldy wywiążą się z dalszej części zobowiązania po znalezieniu Calcryxa - jeśli nie, odczują na sobie gniew Helma. Wybrali mniejsze zło opowiadając się po jednej ze stron i chyba jednak lepiej było trzymać stronę koboldów, niż próbować zbratać się z goblinami. Kapłanka sobie nawet tego nie wyobrażała.

W końcu ruszyli w drogę, a Meepo prowadził. Elora miała uszy i oczy szeroko otwarte, tak samo jak kuszę w gotowości. Nie musieli długo maszerować, by pojawiły się pierwsze kłopoty: dwa hobgobliny. Kobieta od razu poczuła adrenalinę; zrobiła krok w bok i już miała nacisnąć spust kuszy, by wypuścić bełt, gdy dwie paskudy po prostu padły na podłogę. Jak się szybko okazało - dzięki Branowi.

- Szybko i bezboleśnie - skomentowała Elora, uśmiechając się do zaklinacza. Draugdin zabrał się za wiązanie jednej z kreatur, więc kapłanka wyłuskała linę z plecaka i zaczęła robić to samo z drugim hobgoblinem. - Jak już się obudzą, trzeba ich będzie przesłuchać. Zna ktoś gobliński? Bo ja niestety nie...
Skoncentrowała się na pracy, upewniając, że skrępowany stwór nie będzie w stanie się oswobodzić.
 
Umbree jest offline