Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-05-2020, 11:57   #154
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Lee stanął czy za autem w pozycji strzeleckiej tak żeby mieć w razie potrzeby czyste pole do strzału jednocześnie używając Uaza, jako osłony. Spodziewał się, że w każdej chwili chłopaki wybiegną do samochodu i chciał być gotów gdyby ktoś z Batatów próbował strzelić im w plecy.

- Osłona ogniowa odwrotu biegiem do samochodu! - Nadał na wspólnym kanale następnie znów nabrał powietrza wstrzymując oddech gotów do strzału.

W okolicy wybuchła panika lokalsi wysiadujący dotąd przy swoich domkach czy na schodkach uciekają z krzykiem w różne strony albo wręcz przeciwnie, gromadzą się na opłotkach żadni sensacji, więc tym bardziej nie mógł zostawić auta żeby yumać od Korpów, szabrować trupy czy ratować kumpli, bo zaraz ktoś by zabrał ich Bestie odcinając metodę ucieczki.

Nie miał zielonego pojęcia jak wyglądają sprawy w środku zależnie od stanu chłopaków i członków Los Patatos będzie można uciec lub wyjąć kluczyki zostawić Wieprza w środku, jako żywy alarm antywłamaniowy i ruszyć na szaber! Nie wiadomo czy Stary Lao im zapłaci zawsze może się wywinąć, że nie tak się umawiali, więc nici ze współpracy, zapłaty i złotych gór, które im obiecano...

Ale jeżeli chłopaki będą na chodzie na pewno da się stamtąd wytaszczyć trochę zwłok dla ripperdoktorów, broni, telewizorów, sprzętu Hi-Fi może żarcia i dragów? Część rzeczy pewnie spłonie, więc trzeba by się pospieszyć może nawet Vadim zadzwoni po jakieś swoich znajomych albo przekona część odważniejszych lokalsów do pomocy zdobywając nowe kontakty przy okazji?

A to wszystko nie wspominając nawet o klejnocie koronnym potencjalnych zysków, jakim była AVka! Jeżeli odpowiednio to rozegrają mogą się naprawdę na tej akcji obłowić niezależnie od reakcji starego Chinola!

Jednak musiał zachować spokój i upewnić się, że jego chłopaki mają bezpieczną drogę odwrotu, jeżeli uda się to wykonać będą mogli się przegrupować i zależnie od sytuacji czy potrzeby wycofać się lub iść zdobywać łupy.

GearHead był Taoistą nie jakimś bardzo praktykującym czy szczególnie dobrym w przestrzeganiu reguł wiary, ale tak go wychowano i podobała mu się idea wyższej siły i uporządkowanej hierarchii był święcie przekonany, że sam Jadeitowy Cesarz pokierował w swojej niezmierzonej mądrości jego pociskiem tak, aby zestrzelić AVkę wywierający tym samym pomstę na Rezorze, który nie przestrzegał Prawa Ulicy próbując zabić posłańców.
 
Brilchan jest offline