Kilka ważnych kwestii technicznych, aby każdy gracz miał dobre rozeznanie, co się właśnie dzieje u Razora. Na metę gangu spadła bez ostrzeżenia ciężka pancerna aerodyna, zabijając w rezultacie kraksy Razora i siejąc ogólne zniszczenie. Z jej wnętrza wysiadło dwóch gości: jeden wyglądający na eleganckiego biznesmena i drugi, bojowy bieg w czystej postaci. Pierwszy zwiał z mieszkania, a potem zainteresował się Waszym autem. Drugi podąża śladem pierwszego masakrując jednocześnie niedobitki Patatos.
Dick i Vadim z Wieprzem znajdują się na zewnątrz domostwa, na trawniku opodal okna salonu. Aktualnie przygląda im się cyborg bojowy, zapewne analizujący stopień zagrożenia z ich strony. Garniak tkwi w drzwiach furgonu. Arthur okazał szaleńczą odwagę próbując stawić mu czoła, ale nie do końca mu to wyszło i teraz zbiera właśnie kontrę korpa. Sid na autopilocie do poniedziałku, więc zamroczony i potłuczony wywleka się na podwórek za płonącym domem Razora zamierzając znaleźć jakiś bezpieczny punkt na następnej ulicy.
Jeśli macie jakieś pytania, piszcie śmiało. Rdzeń akcji spoczął właśnie na barkach Nanatara i PeeWee! I Wieprza!