Cześć
Wielkie dzięki za przerzucenie doc'a!
Dzisiaj po pracy postaram się napisać i wrzucić post z opisem walki.
Edit: Post już jest - woda wciąż wylewa się ze studni, ale przynajmniej na razie wam nie zagraża. Przejście, z którego przyszliście, jest wciąż zamknięte.