Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-05-2020, 09:14   #421
JohnyTRS
 
JohnyTRS's Avatar
 
Reputacja: 1 JohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputację
Warsztat Robinsona

Rozmowa z panem Robinsonem nie za bardzo się kleiła, Cosmo wrócił do roboty, do demontażu tych siedzeń. Wszystkie części bez problemu doniesie lub dociągnie pod wjazd. Na koniec zostanie jeszcze wypatrzony tylny most, ale z nim będzie więcej zabawy. Po pierwsze taki sprzęt będzie wymagał dodatkowej zapłaty, na co się będzie musiała zgodzić Ellen. Demontaż też trochę potrwa, podnieść tył wozu, podeprzeć i od dołu z czyjąś pomocą to zdemontować.

Monter stwierdził, że ten most można wymontować kiedy indziej, przecież w Newport planowali założyć coś w rodzaju tymczasowej bazy. Przytargał do końca wszystko co mieli zapakować i czekał, łażąc jeszcze po tym złomowisku. Po głowie chodził mu pomysł lekkiego pojazdu do poruszania się po torze, żeby na krótsze wypady nie brać samochodów, żeby nie szukać objazdów, gdzie i tak trzeba by leźć na piechotę. Stepvan był w porządku, ale był tylko jeden.

Chodził i się rozglądał, tak ja w Stepvanie ważne były koła do poruszania się po szynach, z jednym tylko rantem, więc wszystkie samochodowe felgi odpadały, musiało to być też lekkie, typowe osie kolejowe były zbyt duże i niemożliwie ciężkie. Nie sądził, że coś znajdzie, ale czemu by się za czymś takim nie obejrzeć?


Fragment wspólny z MG:

Kiedy rozglądaleś się po złomowisku usłyszałeś nadjeżdżającego wreckera, po chwili wysiadła z niego Ellen i w czasie kiedy kierowca zaparkował nim w warsztacie zaczęła się rozglądać po złomowisku, chyba za tobą.
Monter zamachał rękę i szybko ruszył w stronę budynku warsztatu. Wiedział tylko tyle, że ktoś z ekipy miał kłopoty. Zagadał więc Ellen:
-Co się tam właściwie stało?
-Nasi zepsuli komuś zasadzkę, wygląda na to że ci którzy ostatnio napadli na warsztat teraz próbowali szczęścia na drodze, choć podjedziemy do miasta żeby się z nimi spotkać i naradzić. Wygląda na to że Robinson chce podjechać do miasta i pogadać z właścicielami uszkodzonych samochodów a także zobaczyć co mogą zrobić z wywróconą ciężarówką.

Wsiedliście do samochodu, Buicka Roadmastera i ruszyliście po drodze Ellen przedstawiła pokrótce sprawę. Jak na razie w skrócie, możliwe że mamy zagrożenie ze strony jakiegoś gangu a w dodatku tory są zablokowane przez wykolejony pociąg który trzeba będzie uprzątnąć zanim ruszymy dalej.
 
__________________
Ten użytkownik też ma swoje za uszami.

Ostatnio edytowane przez JohnyTRS : 12-05-2020 o 07:27. Powód: Wklejenie zawartości z doca
JohnyTRS jest offline