Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-05-2020, 12:47   #85
Phil
 
Phil's Avatar
 
Reputacja: 1 Phil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputację
Gnoll jak nie zdychał, tak nie zdychał, jak się odgryzał, tak się odgryzał, i to dosłownie od czasu do czasu. W końcu jednak oklapł znienacka, co było zaskakujące, bo to był akurat jedyny moment, kiedy to Dragan nic ostrego w niego nie wbijał. Zepchnął stwora z siebie i zobaczył stojący nad nimi komitet obronny. Nagły zgon przeciwnika przestał go dziwić. Wstał i otrzepał z kurzu swój płaszcz, a potem wskazał na trupa.

- Przedstawiam, Harpagan Wielki, bohater nad bohatery, jakiego ta ziemia jeszcze nie widziała. Psiogłowi opowiadają o nim przy ogniskach w długie, zimowe wieczory. Dobrze, że uratowaliście mnie z jego szponów i kłów.

Diabołowi wydawało się, że jest niezłym specem od różnych rzeczy, w tym szybkiego pozbywania się pojedynczych wrogów. Może nie najlepszym w cesarstwie, ale stawiał sam siebie w górnej piąt... dziesiątce może. Dobrze chociaż, że był nieśmiertelny. Szkoda, że nie był niebolesny, bo czuł wyraźnie gdzie tamten go walnął, gdzie kopnął, gdzie ugryzł, a gdzie wraził sztylet.

- Elf się nie rusza. – Przyjrzał się ciału z bliższa. – Chyba już się nie poruszy. Macie jakieś zwyczaje na takie okazje, czy wystarczy się z nim pożegnać? Nie mamy wiele czasu, psiaki gotowe wrócić albo zupełnie przypadkiem nadziejemy się na błąkające się plemię gigantów, zanim dotrzemy na miejsce.
 
__________________
Bajarz - Warhammerophil.
Phil jest offline