Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-05-2020, 20:39   #80
Bardiel
Interlokutor-Degenerat
 
Bardiel's Avatar
 
Reputacja: 1 Bardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputacjęBardiel ma wspaniałą reputację
Zęby Zere'ela zazgrzytały, kiedy zacisnął szczękę jeszcze mocniej. Wiele silnej woli kosztowało nobrazianina, aby nie wystrzelić pocisku ki w stronę przerywającego rozmowę Vorbisa. Rewelacje, którymi podzielił się z nim szofer również nie przyprawiały o dobry nastrój.
- "Jak zawsze". I właśnie w tym problem, Serviusie. "Jak zawsze" - wycedził przez zęby gwardzista, pozornie ignorując policjanta. Był zbyt wyniosły, aby zareagować od razu na na słowa funkcjonariusza. Jeszcze ktoś mógłby odnieść mylne wrażenie, że zamierza przyjmować rozkazy od plebsu... - Twoje ruchy stały się zbyt przewidywalne i wróg to wykorzystał. Nie toleruję partactwa. Ale o tym porozmawiamy, kiedy wrócisz do rezydencji. Waż słowa, gdy będziesz rozmawiać z policją.

Zere'el zadarł nieznacznie nos, po czym pewnym krokiem udał się do wyjścia. Vorbisa całkowicie przy tym zignorował, nie racząc go nawet spojrzeniem. Wcześniej widział w nim użytecznego karalucha. Tenże insekt przestał jednak mieć zastosowanie. Przez umysł nobrazianina przebiegały dziesiątki pytań. Najbardziej zastanawiało go jedno... Skoro Nertea decydowała o kolejności zakupów i w jaki dzień zamierza je odbywać, skąd wiedzieli o tym bandyci? Chyba, że...

Otrząsnął się, uznając że zaczyna bredzić w myślach. Udał się do jednego z pobliskich pomieszczeń, aby wylecieć przez okno. Nie chciał mijać się na korytarzu z komisarzem. Zamierzał z powietrza przeprowadzić inspekcję Księżycowej Drogi oraz jej okolic.
 

Ostatnio edytowane przez Bardiel : 12-05-2020 o 20:41.
Bardiel jest offline