Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-05-2020, 22:36   #90
hen_cerbin
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację

- Bezczeszczenie zwłok?! - Sadrax wyraźnie się żachnął – Nieuprawnione zarzuty, brutalne oszczerstwa i zwykła nekrofobia. Nekromancja, działająca rzeczywiście na pograniczu życia i śmierci jest dziedziną bardzo czułą w odbiorze społecznym i zasługuje na rzetelną, rzeczową i racjonalną dyskusję, a nie uproszczony osąd oparty na emocjonalnej i pospiesznej ocenę. Mówicie, że był szlachetnym człowiekiem. Zgadzam się! Dlatego właśnie założyłem, że tego właśnie by chciał! Poświęcił coś tak ważnego jak swoje życie dla sprawy, a Wy sprzeciwiacie się poświęcenia dla niej niepotrzebnego już mu mięsa. Marnując ten dar dla sprawy, której poświęcił życie Wy bezcześcicie jego pamięć. Co więcej, zmniejszacie nasze szanse na zwycięstwo. Pomyślcie o milionach ofiar, które mogą zginąć. Spojrzycie w oczy matce, której dziecko zginęło i powiecie jej, że można było temu zapobiec ale ważniejsze było by zrobić na złość nekromancie? Bo lepiej by umarły miliony niż żeby on "bezcześcił zwłoki"... Ograniczone umysły mogą to tak rozumieć, przyznaję, ale po przemyśleniu z pewnością zrozumiecie, że nic nie jest dalsze od bezczeszczenia zwłok niż nekromancja. Gdyby po Waszej śmierci niepotrzebny już przecież Wam fragment Waszego ciała mógł uratować życie innej osobie, czyż nie jest szlachetnym zrobienie tego? Czym różni się przeszczep nerki, wątroby czy serca? Czyż nie korzystamy tu z ciała nieboszczyka dla ratowania innych?

- Mówicie o moralności –
kontynuował – że to co robię to jest złe. Kłamstwo też jest złe, nieprawdaż? Więc jak rozumiem jeśli kiedyś banda zbójców zapyta mnie o miejsce ukrycia bezbronnych kobiet i dzieci nie powinienem splamić się kłamstwem, prawda? „Czy chronisz je może w swojej wieży?” - zapytają. „Ależ oczywiście” - powinienem odpowiedzieć, bo przecież kłamstwo jest złe. „Wejście jest o tutaj? Tak, tutaj.” Czy może jednak powinienem uczynić zło i skłamać by ratować niewinnych? Czasem trzeba spojrzeć z szerszej perspektywy, poza podział na „dobro” i „zło”. Utylitaryzm też jest moralnością. Nie gorszą od innych.

- Czy może chodzi o tradycję? Bo „nie tak to robimy od pokoleń”? Skoro ""od zawsze" nekromancja się źle kojarzy to na pewno jest zła, w końcu nasi przodkowie nie mogli się mylić... Jeszcze sto lat temu nie dopuszczono By Cię do bycia Paladynem, Victorio, tylko dlatego, że „miejsce kobiety jest w kuchni, a nie na polu walki”. Jeszcze dwieście lat temu elfy w ludzkich miastach musiały płacić potrójne podatki i mieszkać w gettach. Co chwilę był jakiś pogrom, bo "elfy żondzom światem, zatruwajom studnie, porywajom ludzkie dzieci i z ich krwi robiom lembas!". Na szczęście w końcu odrzuciliśmy te błędne drogi na rzecz tolerancji dla inności.
Ale nie, nekromancja jest be, bo nasi ojcowie i dziadowie tak twierdzili. Przecież nie możecie pozwolić by robić rzeczy inaczej niż do tej pory tylko dlatego, że zmiana ma sens...
- zakończył z przekąsem.

 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin
hen_cerbin jest offline