No dobra, to mój plan jest taki. Wysyłam dwa oddziały.
Oddział A
Faust, Strauss, Junior, Dunkierka
Oddział B
Law, George, Ruben
Oddział A próbuje się dostać na dach, tam gdzie ten śmigłowiec. Przez schody przeciwpożarowe/sąsiedni budynek, czy inna wspinaczka. Jeśli to niemożliwe, no to trudno, zostają na dole.
Oddział B spróbuje dowiedzieć się czegoś od tłumu. Pogadać z głównym agitatorem/uspokoić ich, jeśli się da.
Jeśli ludzie z kitlami okażą się w porządku, a oddział A będzie na dachu, to wbiją do nich przez okna i będą ich bronić. Jeśli okażą się nie w porządku, no to w sumie oddział A też wbija.
Amunicja nieletalna jeśli da radę.
Oddział A rozstawi linki do wbicia przez okno/ewakuację na parter.
Oddział B też rozstawi linki na ostatnim/przedostatnim piętrze, żeby szybko się ewakuować w razie czego.
Dwa pojazdy bierzemy.
__________________ "Pulvis et umbra sumus" |