Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-05-2020, 15:12   #324
8art
 
8art's Avatar
 
Reputacja: 1 8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację
Wodne wieże Lucatore, 1 lipca 2595

- Skurwysyn... - Barthez przeklął bezgłośnie widząc Abdela zaczynającego się drzeć niczym kupiec na targu. Cóż nie spodziewał się, że oponowanie dziedzicowi przyniesie jakikolwiek skutek, więc tylko niezauważalnie dał znak ochronie aby odpowiednio zadziałali. Najemnicy dobrze wiedzieli co robić dyskretnie ustawiając się strategicznie wokół Abdela. Jedynie wysoki Ludovic ruszył za Leonem, który chyba musiał za potrzebą, bo Barhtez widział jak otwiera drzwi do sławojki.

Lea wtrąciła swoje dwa grosze, a Barthez usmiechnął się tajemniczo, bo rozkaz szlacianki został wydany nim jeszcze otworzyła usta:

- Rozkaz Jaśnie Pani. - odpowiedział służbowo nie przestając się uśmiechać. Mógł de facto ziignorować polecenie, bo to on tu był odpowiedzialny za kwestie ochrony, ale chciał dać powód do zadowolenia młodej arystokratce. Nie mogło być innaczej, bo najemnicy niemal co do joty wykonywali, to czego sobie zażyczyła, a Helweta nie miał zamiaru jej wyprowadzać z błędu.

Złapał jeszcze za rękaw Ludo, gdy Frank mijał go, cicho przekazując informację:

- Przekaż jaśnie panu, żeby spróbował rozrysować mapę zbiorników jak już dołączy do delagacji. - Najemnik uznał, że mapa z naniesionymi odległościami, może się przydać w przyszłości, gdy będą konfrontować wszystko ze świadkami.

Skierował znów uwagę na ambasadora, popisującego się krasomówstwem. Musiał przyznać, że arystokrata miał gadaninę gładką jak ciało młodej apokaliptyczki. Oplótł sobie tłum mieszczan wokół palca z ogromną łatwością i Barthez już wiedział, że Abdel z pewnością wytknie mu wkrótce, że jest przewrażliwiony. Odpechnął te mysli i ruszył w ślad za resztą. W końcu sam był ciekaw jak wyglądało miejsce zbrodni.

Gdy tylko wszedł, zaczął dzielić uwagę pomiędzy sytuację na terenie zbiorników, a samą zabudowę, myśląc, jak on sam by się tu dostał, gdyby musiał.
Mapa mogła by się przydać. Coś czuje, że niektórzy świadkowie zaczną opowiadać niestworzone historie. Mapa może pomóc w zweryfikowaniu czy mówią z sensem czy też poniosła ich wyobraźnia. Barthez stara się zapamiętać pozornie nieistotne szczegóły, np kolor zbironika itp itd.

 
8art jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem