16-05-2020, 16:55
|
#113 |
| - HA! - Laura krzyknęła w triumfie szybko oplątując zwłoki liną. Potem dumnie poklepała się mentalnie za plan. - Poszło lepiej niż zakładałam. - Nawet nie musiała używać relikwii. Na cmentarzu już nie miała pomysłu jak się rozprawić z duszą Rebeki. Jedyne co wiedziała że jej też nie mogą skrzywdzić przez jakiś czas. - To co, próbujemy ją rozproszyć w ganianego? - Powiedziała widząc zjawę an szczycie dachu. - Hej ty! Tutaj!- Laura wystąpiła naprzód machając rękoma przez chwilę i jak zauważyła że zjawa rusza na nią uskakuje na bok by odciągnąć marę z dala od grobu. |
| |