Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-05-2020, 19:48   #92
Obca
 
Obca's Avatar
 
Reputacja: 1 Obca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputację
Lauga czula prawdziwą satysfakcję. Udało jej się, plan ułożony na prędce wypalił. Podniosła się z błota. Jeszcze oparła dłonie o kolana pochylając się w podziwie nad truchłem.
- Brawo Villemie, utłukłeś go w samą porę. Carys, Daveth, imponujący pokaz mocy, musieliście go nam nieźle zmiękczyć. Amaranthe dobry pomysł z obrazem maga. Grimhammer, dzięki za pomoc. - Wyraziła podziękowania całej drużynie. W końcu nie musieli robić tego co im kazała. Była dla nich obca, nieznajoma, od kolejne mięśnie do machania mieczem.

[MEDIA]http://i.imgur.com/ucB5Jc4.jpg[/MEDIA]



Dopiero po chwili zauważyła stan rycerza. I uwagę jaką ściągnęła na niego ta przemiana. No cóż jej słowa mogły zostać niedosłyszane przez to. Postanowiła poczekać aż się wszystko uspokoi. Czarodzieje sprawdzą swoje opcje. Druidzi wrócą z szukania ich tropicielki, która będzie im bardzo potrzebna do powrotu do miasta.

Spojrzała na truchło i na to czym się pożywiać przed ich atakiem...dziwne. Teraz na spokojnie stwierdziła że poszło im strasznie łatwo jak na walkę ze smokiem. Choć może magowie zmiękczyli smoka bardziej niż się spodziewała.

- Jo. To można wziąć rogi jako dowód i wracać. trzeba tylko znaleźć naszą przewodniczkę. [/i] - Skomentowała wyciągnąć jakąś szmatę ze swojego worka i przetarła miecz ze smoczej juch zanim zamocowała go na plecach.
 

Ostatnio edytowane przez Obca : 20-05-2020 o 20:21.
Obca jest offline