Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-05-2020, 20:13   #67
Efcia
 
Efcia's Avatar
 
Reputacja: 1 Efcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputacjęEfcia ma wspaniałą reputację
Jacqueline starała się jak mogła zachować spokój. Zwłaszcza gdy ta pismaczka w tak bezczelny sposób wyrażała się o jej zaginionym ojcu. Kosztowało to ją oczywiście sporo wysiłku, ale udało się. Zrobiła to głównie dla Daniela. Wprawdzie nie rozumiała motywów jakimi kierował się jej przyjaciel wybierając towarzystwo panny Price. Owszem, mogła zrozumieć co Jena widziała w Danielu. Marynarz zwyczajnie podobał się kobietom. Widziała to na uczelni. Zapewne i tym razem tak było. Nie mogła mieć do niego o to pretensji. Po tym co przeżył zapewne potrzebował relaksu.
Jacqueline liczyła, że Daniel szybko otrzasnie się i będą mogli wrócić do spraw ważnych. Dlatego ni słowem nie skomentowała wypowiedzi i propozycji dziennikarki. Zamiast tego powiedziała tyko
- Zadzwoń proszę jutro do mnie. Mam nadzieję że prawnik będzie miał dla mnie dobre wieści i bedzie można przeszukać "Eon". Do zobaczenia.
Panna Gattis zdobyła się nawet na
- Dowidzenia panno Price. - Chociaż w myślach mówiła raczej " obyśmy się więcej nie spotkały ".
Wsiadła do taksówki, która ją tu przywiozła i kazała zawieźć się do domu. Stamtąd zadzwoniła do prawnika papy.
Dowiedziała się, że jacht został już odcholowany. Czyli jutro będzie mogła go przeszukać. Poleciła jeszcze mecenasowi by złożył zażalenie na pracę policji, która dopuściła postronne osoby na miejsce znaleziska.
Rano miała zamiar udać się do stryja i nawet siłą zaciągnąć go na jacht. Wszak byli rodziną i bardzo liczyła na jego pomoc.
 
__________________
- I jak tam sprawy w Chaosie? - zapytała.
- W tej chwili dość chaotycznie - odpowiedział Mandor.

"Rycerz cieni" Roger Zelazny
Efcia jest offline