Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-05-2020, 09:17   #220
Aiko
 
Aiko's Avatar
 
Reputacja: 1 Aiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputację
Lecąca na nią ciężarówka sprawiła, że ciało Belgijki odruchowo odskoczyło do przodu wpadając na kolejny załadowany pojazd. Usłyszała łomot, niemal wyobrażając sobie jej własne pękające przy nim kości. Chwilę łapała oddech po tym gwałtownym wyczynie wpatrując się w zgniecione ciężarówki.

- Pani Kapitan? - Głos jednego z marynarzy nieco ją ocucił. Potrząsnęła głową i wzięła jeden głębszy oddech, a po nim kolejny.

- Wszystko dobrze. - Odpowiedziała jak najspokojniej się dało. - Obejdźcie te ciężarówki i idziemy dalej.

Zaczekała aż reszta jej mikro oddziału do niej dołączy i ruszyła dalej po śladach. Widząc jedną z grudek, stanowiących jak podejrzewała kawałki ciała bestii, zgarnęła ją w skrawek chusteczki, który jej pozostał. Miała nadzieję że Alysha dotrze z raportem do centrali i przekaże to co zabrała. Nawet jeśli przygotowany przez nich raport wydostanie się ze statku, to w tym niesionym przez agentkę było więcej informacji.

Z zamyślenia wyrwał ją chłodny podmuch wiatru przenikający ją aż do kości. Szybko dopięła łaszcz, aż pod sam nos, szczelnie osłaniając szyję. Naciągnęła też kaptur, przez co widać teraz było jedynie jej oczy. Mimo to wiatr poruszał płaszczem przedzierając się czasem pod spód. Noemie była bardziej niż ciekawa jak samotny doktor poradził sobie z wciągnięciem truchła na galeryjkę.

- Z pewnością nie był sam. - Powiedziała na tyle głośno by przebić się przez zawieruchę. Wątpiła jednak czy uda się im znaleźć jakieś ślady. Podeszła do burty i chwyciwszy się jej mocno spojrzała w dół na morską toń.

- Jeden zostaje ze mną, dwóch idzie z porucznikiem. - Powiedziała po dłuższej chwili. - Dajemy sobie około kwadransu. Jeśli coś się dzieje.. na wystrzał zbieramy się do kupy.
 
Aiko jest offline