Hira delikatnie popchnął drzwi pochwą miecza, sprawdzając czy są otwarte. Bądź co bądź, nie zawsze trzeba było wyważać otwarte drzwi. Jednocześnie nasłuchiwał uważnie czy ktoś - lub coś - nie reagowało na jego kroki zza drzwi lub ze skrzyni.
Dopiero po tych ostrożnościach wskazał Dao krople krwi i gestem nakazał tropienie. - Ten korytarz schodzi w dół, a nie sprawdziliśmy jeszcze jednego korytarza za tym zamkiem - stwierdził - Dao może poprowadzić na tropem tej krwi, czyjakolwiek by była
__________________ W styczniu '22 zakończyłem korzystanie z tego forum - dzięki! |