Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-05-2020, 04:37   #192
Draugdin
Wiedźmin Właściwy
 
Draugdin's Avatar
 
Reputacja: 1 Draugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputację
Taki chowaniec to jednak dobra rzecz stwierdził w duchu wojownik. Idealny zwiadowca i nieoceniony pomocnik. Dzięki niemu mieli wgląd w sytuację za drzwi tak dobry jakby to widzieli na własne oczy.
Sytuacja kształtowała się dość niejednoznacznie. Wyglądało na to, że nie dość iż wiedziano o ich pobycie to jednocześnie przygotowano się na ich wizytę. Świadczyło by o tym dobitnie ustawienie obu hobgoblinów z kuszami wycelowanymi prosto w drzwi, gdy drugie wejście do okrągłej sali pozostawało nie zabezpieczone.

Instynkt wojownika podpowiadał mu ewidentną pułapkę. Stary dobry manewr. Jedne wyjście obstawić łucznikami, a drugie odstawić pułapkami. Wydawało się to zbyt oczywiste. Chociaż z drugiej strony zastanawiał się, raz czy mieli by czas na takie przygotowania, a dwa że by tak zastawić pułapkę musieliby mieć przynajmniej podejrzenie skąd nadejdzie przeciwnik. No chyba, że drużyna nie doceniała wroga, który podobnie jak oni sami mógł też dysponować jakimś ukrytym czy niewidzialnym szpiegiem.

W każdym razie należało działać i to działać drużynowo. Dotychczas to i najlepiej wychodziło nawet pomimo tego, że nigdy wcześnie tego nie ćwiczyli. Po prostu dobrze ze sobą współgrali i tego wart się było trzymać.
Jeżeli będą działali według ustalonego planu dywersji na pierwsze drzwi - te pod obstrzałem - a ataku przez drugie już ułożył w głowie plan własnego działania. Gdy tylko otworzą się drzwi będą widzieli hobgobliny ustawione bokiem do nich celujące w pierwsze drzwi. Ta chwila zaskoczenia powinna wystarczyć na oddanie strzału z kuszy. Potem dobędzie mieczy i zacznie skracać dystans do przeciwników na tyle szybko, żeby nie zdążyły zmienić celu lub przynajmniej dobrze wycelować licząc na to, że Amos będzie mu towarzyszył. Ostatnio jako dwuosobowa siła uderzeniowa sprawdzili się idealnie.

Gdzieś tam z tyłu czaszki wciąż kołatało mu się podejrzenie, że być może jednak mogą wchodzić prosto w pułapkę, ale tez ostatnie wydarzenia nauczyły go zaufania do było nie było wciąż jeszcze całkiem niedawno poznanych towarzyszy i wiedział, że tak jak on i Amos zrobią to co potrafią najlepiej to reszta drużyny tez w pełni w tym samym czasie wykorzysta swoje talenty i umiejętności.
Patrząc na towarzyszy szykujących się do boju naciągnął kuszę.
 
__________________
There can be only One Draugdin!

We're fools to make war on our brothers in arms.
Draugdin jest offline