Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-05-2020, 00:35   #244
Rebirth
 
Rebirth's Avatar
 
Reputacja: 1 Rebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputację
Mieszkanie paczki, 4 listopada 2023, 11:43

Vadim wrócił wcześniej niż zapowiadał. Wszystko robił dość szybko, szybciej niż zwykle, nie tylko by zagłuszyć kaca, ale też z powodu "rozmowy" jaką odbył z van Uberem. Z jednej strony się cieszył - doktor nie chciał się z nim spotkać osobiście, czego fixer się mocno obawiał. Uczucie to kontrastowało ze złością. Przecież nie był byle kim, żeby Ganz wyznaczał byle jakiego przydupasa z pierwszej, lepszej dziupli! Nie po to budował żmudnie swoją reputację w Northside! Zasłużył co najmniej na usługę w samej stoczni!
- Jeszcze ci pokazę, fagasie. Moje imię będzie twoim mokrym snem, ale będzie już za późno na przeprosiny... - wysyczał jeszcze w drodze powrotnej do ekipy.
A następnie rozejrzał się czy aby nikt tego nie usłyszał.

- Hejka paniusie, wróciłem! - rzucił od razu w drzwiach, po czym wyłożył zakupy na stolik: czujka z bluetooth 3.0 z chińską podróbą smartlinku do komórek i kamerki jednocześnie, kamera 5 megapikseli HicVision i kartą particle-sd 4TB, do tego blister tramalu forte i izotonik w proszku. Vadim mówił szybko i na jednym oddechu, jakby się właśnie naspidował.

- Wybaczcie, że nie przelałem wam kasy za akcję. Zrobiłem przelewy kilka minut temu, dzieląc całość po równo. Potrzebuję kogoś kto zamontuje kamerkę przy wejściu do budynku, najlepiej dyskretnym miejscu i sparuje z czujką, oraz naszymi komórkami. Proponuję przed spotkaniem schować działko. Nie ufam tym dwóm. Widzieliście jacy stali się obrzydliwie mili w pewym momencie? A teraz mają nas tu jak na widelcu. Widziałem jak się łasił na to działko. Lepiej się przygotujmy. Sid powinien czaić się w pokoju i na przykład wypaść z niego na jakieś hasło, np. "sprawa się rypła" czy coś. Co sądzicie? A i zalatwiłem darmową naprawę mojego rzęcha. Jak chcecie, mogę pojechać po 14:00 i oddać do naprawy, ale to nas trochę organiczy logistycznie na kilka godzin pewnie...

W trakcie słowotoku Vadima, zdążył sobie zalać izotonika i łyknąć dwa tramale 50g, a po wszystkim jak gdyby nigdy nic zapalił papierosa w pomieszczeniu i zaczął nerwowo tupać, oczekując odpowiedzi od kogokolwiek.
 
__________________
Something is coming...
Rebirth jest offline