Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-05-2020, 22:22   #10
killinger
 
killinger's Avatar
 
Reputacja: 1 killinger ma wspaniałą reputacjękillinger ma wspaniałą reputacjękillinger ma wspaniałą reputacjękillinger ma wspaniałą reputacjękillinger ma wspaniałą reputacjękillinger ma wspaniałą reputacjękillinger ma wspaniałą reputacjękillinger ma wspaniałą reputacjękillinger ma wspaniałą reputacjękillinger ma wspaniałą reputacjękillinger ma wspaniałą reputację
Spotkanie z bezosobowym,wcielonym złem musi odcisnąć na człowieku piętno, które niczym znak wypalony na pośladku niewolnika na zawsze określi stosunek obserwatora do otaczającego go świata.
Skoro zdechlaki chodzą po mieście, to może w lasach lubieżne elfy uwodzą wiotkie driady, a krasnale ogrodowe mają swoje drugie, ukryte przed ludźmi życie?

No właśnie - życie. Może czas najwyższy o nie zadbać? Widok kolejnej piątki śmierdzieli zwabionych wystrzałem, maszerujących nieco niezgrabnie w stronę okazałego trzydaniowego posiłku był dla Valerie niczym katharsis. W jednej chwili wróciła niegłupia dziewczyna, która dla przetrwania swojego i swej rodziny potrafiła odejść daleko od mainstreamowego podejścia do życia. Przez chwilę taksowała mobilność sztywniaków, co pozwoliło jej dojść do właściwych wniosków.

- Ruszmy dupska do trucka. Kabina jest cholernie wysoko, wystarczy by odeprzeć atak. A potem się zobaczy... Zgadzacie się? - w sumie nie zależało jej na odpowiedzi, ruszyła truchtem w kierunku wielkiego Kenwortha, wierząc że niezgrabne stwory da się wytłuc korzystając z przewagi wysokości.

Dopadła do drzwi. Wdrapała się zgrabnie. Część przedziału kierowcy spryskana była paskudną, galaretowatą substancją. Truposz wyglądał dobrze, to znaczy martwo. Dobry zgnilec to martwy zgnilec.

Tłumiąc odrazę wsunęła się do części sypialnej kokpitu. Zdjęła z kołków zawieszony na ścianie solidny drąg. Kij baseballowy z lekko wytartym trawieniem Portland Pilots, drużyny w której grał jej kaleki brat Roger w highschoolu. Ciężkie klonowe drewno, o zupełnie innych właściwościach niz aluminiowe klocki, lekko sprężyste, z delikatnym drążeniem wypełnionym korkiem. Val wyobraziła sobie, że gra w filmie Johna Romero, krew tryska z rozwalanych łbów. Świt żywych trupów na stacji benzynowej. O tak, wiedziała że da sobie z tym radę. Zadowolona cofnęła się do szoferki, by wywalić zwłoki zastrzelonego gada i sprawdzić co z innymi.
 
__________________
Pусский военный корабль, иди нахуй

Ostatnio edytowane przez killinger : 28-05-2020 o 22:25.
killinger jest offline