Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-05-2020, 22:48   #392
8art
 
8art's Avatar
 
Reputacja: 1 8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację
23 Brauzeit 2518 KI, grobowiec magistra Arforla

Był bardzo zajęty cofaniem się przed napierającym, bezgłowym truchłem Waldemara. Klnąc i wymachując toporem starał się odrąbać upiorne łapska kapłana, mając nadzieję, że ktoś skoczy mu z pomocą.

Do starego trapera dotarło bardzo niewiele z próżnego gadania upiora, ale i tak wiedział, że nie stało się nic dobrego. Może i tak było lepiej? Przynajmniej Mauer miał tylko świadomość, że są w rzyci, a nie że są w beznadziejnej rzyci. Póki co jego zmartwieniami byli nieumarli, a szczególnie jeden. Ten któremu Hans odrąbał łeb. W porywie desperacji, choć bez większej nadziei, krzyknął nawet słowa potężnego zaklęcia, jakie ponoć odstraszało martwych, a które onegdaj usłyszał od wędrownego kapłana:

- Kurwości! A kysz siło nieczysta! A kysz!
FRanz ma nadzieje, że jest daleko od nowego przeciwnika. Mauer spróbuje pokonać Waldusia, a potem szybko zooreintuje się w sytuacji i natrze na Arlofa, lub będzie powstrzymywał wdzierające się martwiaki.

 
8art jest offline