Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-06-2020, 19:59   #219
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Cool

Powrót Adama ze świata śniących

Gdy świrolski “szef “ sobie poszedł Sosnowski poczekał dobrych 10 minut żeby upewnić się, że oddalające się dźwięki kroków z trudem po trzech dniach snu wsiadł na wózek przy akompaniamencie chrupnięć w stawach i stęknięć bólu.

DJ miał swoje priorytety pierwszą rzeczą, jaką zrobił było nastawienie muzyki. Gardło krzyczało suchością Sahary a skręcony z głodu żołądek wywijał Salto Mortale to pierwszeństwo miała dusza gdyż miał wrażenie, że jeżeli teraz jej nie nakarmi muzyką żeby przypomnieć sobie, że świat jest piękny oraz naprawić nadszarpnięte ciągłym zagrożeniem życia to zaraz wyskoczy oknem w nadziej złamania karku.

Na kupionej za bezcen wieży, która nie odtwarzała utworów w formacie innym niż audio ustawił płytę “Blues in the Night” Julie London.

Oprócz efektu terapeutycznego głośna muzyka miała też na celu zagłuszenie ewentualnego podsłuchu. Może i miał paranoję, ale gdyby był na miejscu tamtego świra to nie siedziałby sobie grzecznie w fotelu przykrywając go kocykiem. Pierwszą rzeczą, jaką zrobił podobnie jak we śnie było wypicie domowych elektrolitów zrobił dwa litry wrzątku z solą i cukrem ostudził pół litra i przelał do plastikowej butelki dla biegaczy, która miała opcje spryskiwania mgiełką w usta. Miał ochotę wypić i zjeść jak najwięcej, ale wiedział, że po 3 dniowej śpiączce gdzie nic nie jadł i nie pił jego żołądek nie przyjąłby pokarmów a jeżeli zacznie pić bez opamiętania to jego ciało nie wchłonie glukozy oraz soli mineralnych. Pierwsze dwa łyki na osuszenie gardła, potem mgiełka dopiero po kąpieli będzie mógł wypić więcej żeby oszukać wrażenie głodu wypełniając brzuch ciepłym płynem a potem, gdy już nieco rozplącze węzeł gordyjski własnych trzewi będzie mógł zjeść trochę lekkostrawnego kleiku, który pozwoli mu zebrać dość sił na wyjście.

Po zabezpieczeniu ciała i umysłu potrzebował się dowiedzieć, co zdążył zrobić nim trafił w pułapkę snów? Co mu się przyśniło, co było narkotykowym widziałem? Dużo rzeczy można ustalić z listy wykonanych połączeń i historii przeglądanych stron. Nie sądził żeby Wajcha go opatulał czy był tutaj Maciej? Czy zdążył go ostrzec żeby zadekował się w jego oficjalnym mieszkaniu? Wysłał informację do DemaskatoraRzeczywistości? Może to jego filmik zwrócił uwagę Albercika? A co z jego własną działalnością w necie wrzucał jakieś filmiki na YT lub umawiał się z Adamem na organizowanie setu w Retro Reflections czy też Dominik sfabrykował historie na podstawie jego planów w podświadomości? Oraz Najważniejsze, co się działo przez ostatnie 3 dni, kiedy on najwyraźniej szczał po suficie walcząc ze złoczyńcami z podświadomości 10 latka!

Gdy uzyska odpowiedź, na choć część z tych pytań włoży komórkę do plastikowego woreczka z zamkiem błyskawicznym i ruszył wziąć długi porządny prysznic. Przedtem rozłoży i złoży komórkę żeby sprawdzić czy nie ma jakiegoś prostego podsłuchu w typie urządzenia, które można kupić dla śledzenia dzieciaka i żony. Nie sądził żeby Szefu zdążył załatwić lepszy nasłuch,ale będzie musiał zaryzykować telefony do bliskich.

Wszystko, co pamiętał było rzeczywistością, a nie narkotykowym transem : D Brak jednak odpowiedzi od DemaskatoraRzeczywistości co w sumie nie było dziwne bo to raczej nie typ który zostawia po sobie ślad wirtualny… Plan zrobienia imprezy/ występu raczej nie dojdzie do skutku bo teraz przespał najlepszy okres chaosu i dezinformacji i teraz samemu stawał się łatwym celem.

Zaczął na głos recytować swoje ulubione fragmenty “Sztuki Wojny” jednocześnie szykując sobie gorącą kąpiel. Wrzucił pół kilo zwykłej soli kuchennej na wannę zamierzał zmyć z siebie nie tylko brud, ale również zmęczenie obolałych mięśni.

Komórka wylądowała w zamykanym próżniowo woreczku odkręcił też kran w umywalce żeby szum wody zagłuszył ewentualny podsłuch Śruba zrobił zamknięty system filtracji, co nieco uspokoiło ekologiczne sumienie Adama.


 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 14-10-2020 o 19:24.
Brilchan jest offline