-Myśleć? To drowy umieją myśleć? - zadrwiła - Popieram pomysł rozdzielenia się, i myślę, że zdobyć informacje powinnam iść ja i Kiver, bo jesteśmy chyba jedynymi inteligentnymi osobami z tego grona. A poza tym do tego trzeba wykazać się wrodzonym sprytem - uśmiechnęła się złośliwie - I o kiedy to szczury dostają pieniądze?
-Cóż pani wysokie masz mniemanie o sobie, sądząc, że jesteś jedną z dwóch inteligentnych osób tutaj. Ale takie zadufanie w sobie często świadczy jeno o własnym ograniczeniu. I mówisz od kiedy szczury dostają pieniądze. Przypomnij sobie tego strażnika w głównej izbie, i nie tylko jego. Jak widzisz, szczury też mogą zarabiać. - Czy dysponujesz jakimś... zaklęciem, którym mógłbyś wyciągnąć informację z kogoś? A potem najlepiej usunąć to z jego pamięci? Myślę, że warto brać informację, z ludzi, którzy są blisko naszego możnowładcy. Oczywiście, gdy już będziemy wiedzieli jak się do nich dostać. - wypowiadając ostatnie zdanie spojrzał w oczy Imbriel, miała zabawne oczy.
-Ooooo.. To jednak chcesz się wesprzeć magią? Wydawało mi się, że jej nie... lubisz-Zwrócił się do Kivera- Choć raz użyj tego swojego rozumku. Jeśli mówię, że ja pójdę zbierać informacje, to znaczy, że dam sobie radę. A jak, to moja sprawa. Moja, i Mortisa- powiedział, a w tym samym momencie kruk zakrakał, jakby rozumiał co się do niego mówi.
- Póki co, po prostu jedźmy tam.Równie dobrze reszty możemy dowiedzieć się na miejscu. Skoro ten elf nic więcej nam nie powie.Ja bardzo lubię niespodzianki.
-A ty pani bardzo wczuwasz się w rolę przywódcy, nawet za bardzoA osoba, która "lubi niespodzianki" jest zbyt nieodpowiedzialna, by być przywódcą.-Odwrócił się do całej reszty.
-Jeśli mamy współpracować, to powinniśmy wiedzieć w czym każdy z was może pomóc. Ja jestem magiem, to już wiecie, a w czym mogę pomóc? praktycznie we wszystkim, oprócz walki wręcz. Ale przecież nie mamy zamiaru zabijać ich w otwartej walce, prawda?- Więc poczekajmy Imbriel, i dowiedzmy się więcej. Jeśli nie o nich, to o nas |