Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-06-2020, 11:53   #193
Ketharian
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
Delegacja Coraxów została ugoszczona w niewielkiej, ale doskonale urządzonej sali bankietowej. Doskonałe jedzenie, delikatna oprawa muzyczna. Absolutnie niczego na tę chwilę nie można gospodarzom zarzucić. Jest to początek spotkania i uwaga uczestników winna być skupiona przede wszystkim na degustacji posiłku. Sama Aspyce je jedynie przez grzeczność, bacznie w zamian obserwuje gości i zabawia Amelię dzieląc się z nią wrażeniami z podróży poprzez Paszczę (dla Chordy to już chyba codzienność, takie skoki do Imperium i z powrotem).

Powstał jedynie jeden zgrzyt – mianowicie nie wiadomo za bardzo jak posadzić i obsłużyć prezbitera Ramireza. Człowiek w pancerzu wspomaganym nie jest w stanie zasiąść za stołem, w rękawicach nie poradzi sobie nawet ze sztućcami. W opisie fabularnym, który wkleję do godziny celowo pominąłem jakiekolwiek nawiązania do poczynań Wizjonera Napędu, zaznaczyłem tylko na samym końcu fakt, że jego obecność w tak niecodziennym stroju wzbudziła pewną konsternację służby. Mi Raaz, wykorzystaj tę sytuację w jakiś kreatywny sposób, proszę. Ramirez może stanąć sobie gdzieś w kącie albo zająć miejsce przy stole klękając, aby zniżyć się wzrostem do poziomu blatu (takie stanie i gapienie się na Aspyce z góry może być uznane za niegrzeczne). Degustacja posiłku raczej nie wchodzi w grę, aczkolwiek teraz przyszło mi na myśl, że może dałoby się w tym celu wykorzystać mechandryty.

I jeszcze uwaga odnośnie przebiegu tej sceny. Jak już wspomniałem na chacie, nie chciałbym zbyt rozciągać bankietu w czasu rzeczywistym, żeby opisywanie spotkania z Aspyce nie trwało długich tygodni. Proponowałbym zatem zrobić to w następujący sposób. Każde z Was może umieścić w wątku fabularnym posta opisującego zachowanie i przemyślenia bohatera, jakieś pytania lub stwierdzenia kierowane do gospodarzy, może toast albo pochwałę wystroju sali? Kto chciałby zawiązać bardziej konkretną konwersację, proszony byłby o przygotowanie listy pytań w wątku z komentarzami oraz o wykonanie rzutu 1k100 w poście z opisem poczynań BG przy stole.

Ja zebrałbym wówczas wszystkie pytania i stwierdzenia w jedną scenę, określił na podstawie wyników rzutów na Charm czy zwyczajnie Fellowship reakcje gospodarzy i stworzył odpowiednią wstawkę fabularną. Jeśli ta jedna scena nie zaspokoiłaby Waszych chęci konwersacji, moglibyśmy całą operację powtórzyć. Oczywiście wspólne pisanki w doku pomiędzy dwoma, trzema BG nie są problemem, o ile nie potrwa to wiele dni.

Przyjrzałem się raz jeszcze zasadom Mind Linku w podręczniku głównym. Interpretuję je następująco – jeśli Aiko uruchomi Mind Link na niepełnej mocy (Fettered), nie będzie musiała robić żadnych testów WP, ale moc będzie miała zasięg jednego kilometra (co w zaistniałych okolicznościach wystarcza aż nadto). W jej umyśle będą się pojawiały myśli czterech innych członków koterii (zdecydujcie, kto by to miał być). Domyślam się, że będzie to tragikomiczne w zastosowaniu, bo nikt z Was poza Bellitą nie ma doświadczenia w takiej formie kontaktu – będą się Wam zatem pewnie obrazowały myśli również niepożądane, niemiłe albo zaskakujące swą szczerością. Co gorsza, usłyszenie cudzych myśli może budzić dziwaczne reakcje i utrudniać koncentrację na rozmowie z pospodarzami. Wykażcie się kreatywnością w opisie tego aspektu.
 

Ostatnio edytowane przez Ketharian : 13-06-2020 o 11:56.
Ketharian jest teraz online