Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-06-2020, 13:23   #270
Koime
 
Koime's Avatar
 
Reputacja: 1 Koime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputacjęKoime ma wspaniałą reputację
Sprawdzona wcześniej strategia ponownie zadziałała i znaczna część goblinów zapadła w sen, nie zważając na to, że już niedługo czeka je smutny koniec. Po wyeliminowaniu tej niedogodności, wojownicy mogli spokojnie skupić się na przyjęciu na siebie zagrożenia w formie potwornych drzew. Rapier Archiego ponownie więc użyty został do nie dającej żadnej przyjemności ani pocieszenia morderczej pracy.

Kolejna pomniejsza przeszkoda została wyeliminowana, ale chyba wszyscy podświadomie czuli, że wkrótce stawią czoła głównemu zagrożeniu, którym był Belak. Szalonemu druidowi udało się zgromadzić godną podziwu świtę potworów i zniewolonych jeńców. Sądząc po ich wyglądzie i zachowaniu pozostawali oni pod kontrolą Belaka lub drzewa i z pewnością dopóki kontrola ta nie zostanie w jakiś sposób przełamana, będzie trzeba traktować ich jako wrogów. Tak czy inaczej nie było już odwrotu i wszyscy gotowi byli do ostatecznego starcia.

Starając się pozostać niezauważonym za plecami rosłych towarzyszy, bard ponownie nakłuł czubek palca czubkiem zaufanego ostrza i rozpoczął inkantację zaklęcia, które jak dotąd bardzo dobrze się sprawdzało.

 
Koime jest offline