Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-06-2020, 11:39   #9
Zormar
 
Zormar's Avatar
 
Reputacja: 1 Zormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputacjęZormar ma wspaniałą reputację
Przyglądam się temu wątkowi od jakiegoś czasu i postanowiłem wreszcie dorzucić swoje trzy grosze. Jakby co piszę z perspektywy osoby, która przeszła z grania na forum do regularnego grania przez komunikatory głosowe/wideo.

Grałem sporo w D&D 3.5e, a od dwóch lat siedzę bardzo głęboko w 5e i z perspektywy czasu muszę powiedzieć, że jednym z najgorszych rozwiązań projektowych jest karanie gracza za ciekawe pomysły lub odgrywanie postaci z wadami. Wcielanie się w takiego bohatera jest zawsze w jakimś stopniu wyzwaniem, dlatego dodatkowe karanie go za starania jest w moich oczach absolutnie złą praktyką. Tym co się powinno robić to nie przeszkadzanie mu w tym, ale wręcz nagradzanie czy to jakimiś chwilowymi premiami, punktami inspiracji czy jeszcze czymś podobnym.

Bodajże w FATE jest taka mechanika, że dostajesz punkty do wydawania na rzeczy, kiedy twoje wady się ujawniają i ci przeszkadzają? To powinno iść w tym kierunku.

Cytat:
Proponuję skorzystać z pomysłu z D&D 5e - tam opis postaci, jej ideałów, wad, zalet jest bardzo dobry. Trzymaj to przed sobą grając/pisząc notkę na forum, a wtedy gra będzie lepsza. Za dobre odgrywanie wad nagradzaj Hero Pointami. Z tego co widzę, to mechaniczne ubieranie wad i pozwalanie na wybór drawbacks zwykle nie sprzyja dobremu odgrywaniu postaci.
Czy bardzo dobry? Po prostu jest jakikolwiek, ponieważ w porównaniu z poprzednimi edycjami takich rzeczy nie było w ogóle. Szkoda, że bazowe D&D 5e nic z tym dalej nie robi. Może szóstka przyniesie w tym względzie jakieś dobre rozwinięcie.

Cytat:
Mnie jednak skręciło jak zobaczyłam, że można poświęcić czas na wyprowadzenie postaci z tegoż drawbacka, ale mechanicznie ma za to zapłacić mniejszą ilością skarbu. Brrr. Jak już poświęca się czas aby ładnie odegrać wyjście z takiej wady to absolutnie nie karałabym za to jeszcze odejmowaniem od łupu :/
Od strony gracza mnie to tylko zniechęca aby nawet brać taki drawback a co dopiero odgrywać jego pozbywanie się.
Ten przykład dobrze pokazuje dlaczego negatywne motywowanie gracza się nie sprawdza. Ludzie chcą zdobywać, osiągać, pokonywać, a nie coś tracić czy ignorować.

Przykład: „Fajnie męczyłeś się z tą wadą przez 15 sesji, teraz już nie musisz.”
Jaka w tym nagroda? Gracz się męczy i nic z tego nie ma, co nie jest inspirujące. W takim przypadku samo pozbycie się wady nie powinno być nagrodą, a prędzej dałbym takiej postaci jakąś nową zdolność lub bonus, który wykształciła podczas radzenia sobie ze swoim problemem.

W moich oczach „karanie” graczy nie ma sensu, nie jest motywujące, rozwijające ani inspirujące. Powoduje zniechęcenie, frustrację i inne negatywne emocje, które nie sprzyjają grze, nawet jeżeli ta koncentruje się na przeżywaniu złych rzeczy, martwieniu się nimi itp. (Z tego powodu nigdy nie zamierzam wracać do Warhammera 2ed)

Trzeba jednak zaznaczyć, że konsekwencje =/= kara. Konsekwencje z definicji powinny być odpowiedzą zwrotną świata na poczynania postaci, jej decyzje i postanowienia.

Zdecydowaliście się zaryzykować ze świadomością, że w starciu z tym konkretnym potworem może dojść do utraty kończyny? Jej ewentualna utrata będzie czymś na co się zgodziliście stając do tej walki. Jej odzyskanie lub zastąpienie będzie natomiast nowym wątkiem takiej postaci, który według mnie nie powinien się zakończyć po prostu na odzyskaniu sprawności. Nie. Postać się przez ten czas czegoś nauczyła, może musiała wyrobić sobie dodatkową sprawność w drugiej ręce, a może proteza, którą teraz ma pozwala jej na coś ekstra?
 

Ostatnio edytowane przez Zormar : 19-06-2020 o 11:41.
Zormar jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem