Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-06-2020, 21:05   #58
psionik
 
psionik's Avatar
 
Reputacja: 1 psionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputację
Audiencja była... dziwna? To jedyne słowo, co przychodziło Itonowi do głowy, gdy przypominał sobie czego był świadkiem. Nie ulegało wątpliwości, że król był sterowany przez maga, być może całe miejsce było bacznie obserwowane. Sam zaś król? Cóż, zdecydowanie nie pasował do tej bajkowej krainy. On musiał być z Mulmaster. Był oschły, nieczuły... odnalazłby się w mieście idealnie. Iton z miejsca wyczuwał fałsz, a od tego starego dziada wiało kłamstwem jak od przestraszonego skunksa. Nie skomentował tego jednak, pozostał grzecznie bierny.
Podziękowawszy za audiencje, razem z resztą udał się do swoich komnat. Miał nadzieję odpocząć nieco, ale nie odmówił sobie dyskretnego pytania w stronę Filtcha. - Czy mag zawsze tak interweniuje w decyzje króla? -

Pokój był iście królewski. Nie przyzwyczajony do takich luksusów Iton zjadł podarowane jagódki i zmienił ubranie. Zdjął brudną od krwi i potu koszulę i spodnie. Pogryzione karwasze również chyba nie będą mu potrzebne i skorzystał z bani by wziąć odświeżającą kąpiel. Chyba nawet przysnął w wannie, co mu się nigdy nie zdarzało. Gdy wstał i wyszedł poczuł się znacznie lepiej. Kto wie, może to magia tych jagód? Może świeże powietrze? A może po prostu odpoczynek?
Ubrał się szybko i wszedł na rozległy parapet przy oknie. Usiadł i ocenił zamek starając się zapamiętać topografię. Czuł, że nim się noc skończy, będzie tego potrzebować. Sprawdził jeszcze gzyms i możliwe drogi ucieczki, po czym sprawdził jeszcze raz to co znalazł w pracowni maga.

Gdy skończył, uchylił bezszelestnie drzwi i ruszył cicho rozejrzeć się po pałacu.
 
psionik jest offline