Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-06-2020, 16:47   #277
Ketharian
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
Niepubliczna część “Ghariala”, 4 listopada 2021, 21:20

Głośna muzyka bardzo utrudniała rozmowę ludziom pozbawionym wspomagania słuchowego, toteż Żyła potrzebował dłuższej chwili, aby znaleźć w tłumie gości osoby mogące posiadać potrzebne mu informacje i chcące zarazem stracić chwilę na wysłuchanie wykrzykiwanych w muzycznym harmiderze pytań. Sączył trzeciego z kolei drinka, kiedy jego wzrok padł na parę ubranych w ciasne lateksy młodych ludzi, których rysy twarzy wydały mu się znajome.

- Danu? – rzucił podniesionym głosem do ucha młodego mężczyzny, kiedy ten mijał bar – Grigori Danu? To ty? Kupę czasu się nie widzieliśmy!

Słynący z upodobania do seksualnych eksperymentów rumuński emigrant uśmiechnął się szeroko na widok znajomej twarzy, pociągnął za ramię dziewczynę, której głowa dosłownie uginała się pod ciężarem niezliczonych kolczyków wszelkiego rodzaju i rozmiaru, wbitych w skórę na czole, policzkach, w nosie, wargach i na podbródku.

- Vadim, stary byku, poznaj Leticię – krzyknął Danu próbując przebić się przez klubowy zgiełk. Towarzysząca mu dziewczyna spojrzała na Żyłę zamglonym spojrzeniem, wystawiła mu na powitanie rozcięty na dwie połowy język wijący się wokół wbitego w swój środek masywnego ćwieka.

- Mam sprawę! – Vadim uniósł rękę przywołując do siebie jedną z kelnerek, przysunął się bliżej dawno nie widzianego znajomka – Masz ciągle kontakty na rynku medycznych rekonstrukcji? Tych bez finansowania z ubezpieczenia?

- Dorabiam w paru klinikach – odpowiedział Grigori wybierając jednocześnie z holograficznej listy napojów drinki dla siebie i Leticii – Na boku też, jakbyś szukał czegoś taniego. A co potrzebujesz? Chcesz sobie coś zmodyfikować?

Przez twarz Rumuna przemknął porozumiewawczy uśmiech, kryjący w sobie najpewniej jakiś erotyczny podtekst. Wyraz wesołości zniknął z oblicza Danu na widok zdjęcia wyświetlonego na ekranie smartfona Żyły.

- Mój kumpel, w krytycznym stanie – wyjaśnił Vadim podsuwając zdjęcie tak blisko wyraźnie zafascynowanego widokiem obrażeń Rumuna – Małe szanse, żeby się wywinął, dlatego szukam dla niego zastępczego ciała.

- Stary, wybacz, ale chyba cię nie stać – Dani wziął do ręki telefon fiksera, powiększył fotografię czubkami kciuka i palca wskazującego – Pełne ciało zastępcze kosztuje kupę kasy, do tego dochodzą koszty rekonwalescencji. Przeszczep poszczególnych organów czy kończyn to co innego, ale pełny przeszczep oznacza robotę dla neurochirurga najwyższej klasy. Oczywiście mówię o wrzucie w nowe mięso, bo cybernetyczny substytut to jeszcze coś innego. Jeśli naprawdę masz kasę na przeszczep mózgu do pełnego borga, musiałeś jebnąć dziesiątkę w Lotto Ciał. Wygrałeś?

- Nie, ale mam namiar na nisko oprocentowany kredyt – odpowiedział wymijającym tonem Vadim – Wiesz, kto coś takiego potrafi robić? W Night City?

- Jest parę klinik w mieście, ale to najwyższa półka, stary – Grigori spoważniał, potrząsnął w wyrazie powątpienia głową – Żaden szanujący się banki ci tego nie skredytuje, a ulicznych lichwiarzy nigdy nie spłacisz, ani w tym ani w następnym życiu... czekaj, ktoś do ciebie dzwoni.

Twarz Vadima nie zdradzała żadnych uczuć, ale jego myśli stężały, kiedy dojrzał na wyświetlaczu nazwę przypisaną do cyfrowej wizytówki numeru, z którego dzwoniono.

Dzwonił pan von Uber.
 
Ketharian jest offline