Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-06-2020, 08:13   #282
Asmodian
 
Asmodian's Avatar
 
Reputacja: 1 Asmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputację
Willie z zadowoleniem obserwował, jak wampiryczne drzewo płonie, palone czarami i alchemicznym ogniem. Nawet nie było sensu strzelać z kuszy, kiedy do płonącego drzewa podeszli wojownicy i zaczęli swoją mieczową robotę.

- To żyje! - zdziwił się Willie, nieco teatralnie podnosząc głos kiedy usłyszał przedśmiertne jęki wynaturzenia. Przez chwilę chciał powstrzymać towarzyszy, aby jednak wstrzymali się ze swoją morderczą pracą, ale widząc, jak ogień dochodzi już do korony wampirycznej rośliny, i widząc zmiany, które zaczęły zachodzić w jej otoczeniu przystał w końcu mentalnie na zniszczenie rośliny.
- O, już nie... - skwitował ostanie być może jęki drzewa Gulthias i niemal natychmiast stracił nim jakiekolwiek zainteresowanie, a przynajmniej tak można było wnioskować fakcie, iż podszedł szybko do bezgłowego ciała Belaka, i zaczął szukać w połach jego szaty notatek, ksiąg i innych utensyliów na których być może była informacja o stanie badań nad tą rośliną.


Willie nie omieszkał też przywitać się z wyjętymi z pod wpływu złego zaklęcia awanturnikami poprzedniej ekipy, która tak marnie skończyła swoją wyprawę do cytadeli.
- Willie Rockwell, do usług twoich i twego klanu - ukłonił się grzecznie i przytaknął smutno, słysząc jak Bran i Elora przedstawili już pokrótce informacje, które nie były wcale krzepiące dla Sharwyn i Bradforda.
- Byliście pod wpływem złego uroku, najpewniej klątwy. Powinienem was zbadać, jak tylko skończę badać szczątki drzewa. Klątwa może wciąż być aktywna - zastrzegł czarodziej wiedząc, że istniały zaklęcia nie kończące się wcale wraz ze śmiercią czarodzieja, który takie zaklęcia rzucił.
Wpierw zamierzał sprawdzić, czy drzewo wciąż żyje. Wszak wielkie drzewa z powierzchni nawet uderzone piorunem i płonące niczym pochodnia potrafiły wypuszczać kolejne zielone liście w następnym okresie wegetacji.
Willie wiedział, że aby całkowicie zabić drzewo, trzeba było albo wyrwać je i porąbać całkowicie, albo zatruć jego korzenie jakąś toksyną. Lub spalić na proch. Willie przypuszczał, że fakt, że Sharwyn i Bradford nie wyglądają już jak niewolnicy drzewa nie oznacza, że drzewo całkowicie obumarło. Podejrzliwy jak zwykle, kiedy chodziło o magiczne stworzenia, uzbrojony w swój sztylet rzucił się w wir pracy, badając kopcący się i tlący pień drzewa, rozkopując korzenie i próbując sięgnąć do korzeni, i zbierając w kilku miejscach nie spaloną korę drzewa.
Na wieść o planowanym odpoczynku musiał jednak wtrącić swoje zdanie
- Powinniśmy ruszać jak najszybciej. Ich stan jest wielką niewiadomą. Klątwa może wciąż być aktywna, a kapłani mają większą wiedzę, aby takowe odczyniać. Tu na dole mam ograniczone możliwości, w Oakhurst byłyby większe. Ich rodziny też na nich czekają. Jednak jeśli potrzebują odpoczynku, lub ktokolwiek z nas potrzebuje, nie będę dyskutował z tą koniecznością. Spróbuję jednak wykorzystać ten czas aby jeszcze nieco popracować - Willie poprawił okulary i wziął się do roboty.

Nie był zmęczony, a przynajmniej nie tak bardzo, aby potrzebować drzemki czy innych luksusów. Zdecydował się na krótką medytację, potem zaplanował ponowne badanie drzewa i obu ocalałych, po którym to badaniu ponownie zamierzał nieco pomedytować.

Czarodziej poprzestanie na short reście, arcane recovery i 3 kości HP aby odzyskać, potem nieco popracuje i zbada drzewo rytualnie detect magic, przejrzy cokolwiek znajdzie przy Belaku(zapiski?), ewentualnie zerknie)zidentyfikuje) znaleziska w pomieszczeniu/drzewie itd. Potem znów zrobi short rest i kolejne arcane recovery i pewnie będzie mógł ruszać dalej.


 
__________________
Iustum enim est bellum quibus necessarium, et pia arma, ubi nulla nisi in armis spes est

Ostatnio edytowane przez Asmodian : 25-06-2020 o 10:23.
Asmodian jest offline