Znaleźliby się chętni na grę drużyną Fanatyków w tunelach metra pod Denver? Wymyślimy swoją własną sektę, zjednoczymy straceńców i staniemy się nocnym koszmarem Obcych, Sowietów, gangów zwyrodnialców, grup przestępczych, społeczności kanibali i w ogóle wszystkich którzy nie dołączą do ostatecznej prawdy o kosmosie. Naszej prawdy.
Innymi słowy: Opcja pierwsza i Fanatycy (ewentualnie inne profesje, ale z fanatycznym charakterem). Podręcznik mam w pdf z CD-Action (a przynajmniej tak głosi reklama na nierozpakowanym magazynie).
Dobrze zrozumiałem, że to ma być sandbox? I nie jest to solówka jak wcześniej prowadzone przez ciebie. Jakby nikt nie zgłosił się do drużyny Fanatyków to będę taktycznie obserwował temat i może będę miał jakiś koncept postaci pasujący do reszty.
Jaki klimat sesji będzie? Świat gry jest dość... charakterystyczny... ale można go odegrać jak This War of Mine. W takich przygnębiających realiach byłoby ciekawie grać... ale zaproponowana przeze mnie wcześniej propozycja drużyny Fanatyków to na język Neuroshimy raczej Rtęć/Stal. |