Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-06-2020, 18:01   #46
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Szlachcic znów uśmiechnął się tym razem jego oczy zalśniły jak u chochlika, który porwał dusze maga, któremu służył wprost do piekieł! Za jednym zamachem utarł nosa parweniuszce gdzie jej miejsce i wykazać przed pozostałą dwójką, że jest, prawilny i odpowiedzialny.

- Ależ oczywiście, tak jak wcześniej rzekłem moje największe talenty leżą w przekonywaniu innych a nie w mordowaniu, którego swoją drogą najlepiej unikać, gdy to możliwe, bo to zwykłe marnowanie zasobów ludzkich. Choćby takich rabusiów lepiej wziąć w jasyr i przyprowadzić tutaj, aby pod strażą pomogli przy zbiorach i odpracowali swe winy dostając szanse na poprawę. Z drugiej strony żyjemy w świecie gdzie nie wszystkie istoty zechcą zmienić swe błędne zachowanie i wybierając żywot poszukiwacza przygód trzeba być gotowym na ryzyko, ale jak najbardziej masz moje wsparcie, aby wpierw próbować rozwiązań pokojowych - Musiał niechętnie przyznać półelfce, że potrafiła całkiem zgrabnie grać półsłówkami i niedopowiedzeniami jej słowa raniły jak ostre sztylety dopóki od przekomarzanek nie przejdą do rękoczynów Johnowi jak najbardziej odpowiadała taka forma towarzyskiej rozrywki.

- Dziękuje za twoją ofertę pomocy! Jestem pewien, że wszelkie informacje, jakie zdobędę uczynią mnie przydatniejszym towarzyszem. Ja w zamian jestem gotów z wielką chęcią pomóc wam poszukać owej Panny Tary i nie zgłaszać pretensji do pieniędzy, jakie otrzymałyście za to zlecenie wszakże będzie to dowód tego, że potrafię być przydatnym i godnym zaufania towarzyszem jak mówi przysłowie "Nie próbuj wkładać noża w plecy towarzyszowi i licz na to, że odwdzięczy się tym samym". Nie znamy się, lecz na szlakach jest dość niebezpieczeństw aby w grupie było raźniej a i człek normalniej się czuje jak jest z kim inteligentnie podyskutować czyż nie ? - Zapytał ze śmiechem wypił jeszcze ćwiartkę ziołowego naparu łyk wina następnie kuglarstwem wysuszył tusz na notatkach.

Właściwie nie potrzebował woreczka piasku dołączonego właśnie w celu suszenia pism do zestawu żaka, który kupił w Świecowej Wieży planował ukryć go w rękawie i rzucić we wroga, aby spróbować oślepić ewentualnego przeciwnika, jeżeli się zbyt blisko zbliży. pergamin też będzie mógł oczyścić i użyć ponownie za pomocą swojej ulubionej sztuczki.

Martwiła go sprawa odnalezienia starca, jeżeli nie wyślę sponsorowi raportu, który go zainteresuje, bo jeżeli wyślę pismo o żniwach i tajemniczo dobrej pogodzie bez żadnych dowodów czy dodatkowych informacji to jego rodzina, która za sprawą Mistrza Magnusa wreszcie żyje na godnej stopie znów wyląduje w slumsach albo gorzej! Musiał wydobyć z tego starca jakieś wartościowe informacje za wszelką cenę!
 
Brilchan jest offline