Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-07-2020, 11:07   #47
Adi
Keelah Se'lai
 
Adi's Avatar
 
Reputacja: 1 Adi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputację
Słuchając jak John i Lavena 'uprzejmie' rozmawiają jak brat i siostra udała, że bardzo ją to interesuje. Popatrzyła na list, który trzymał w ręce blondyn i wiedziała, że musi zakończyć ten spór o kawałek zalakowanego papieru. Dostała ten list od Roegnera i musiała go dostarczyć do rąk własnych dla Tary Cane i musiała zakończyć tę potyczkę. Nim jednak cokolwiek zrobiła chłopak oddał jej list, ale wtedy dołączyła Lavena, że teraz ona chce go sprawdzić.

-Kim był Roegner? To był pół-elf jak ona….. - tu wskazała głową na drugą osobę płci pięknej przy stole -.....spotkaliśmy się tuż po ataku sfory wilków na nas. To on postanowił wręczyć mi ten list. Był ranny w nogę i nie mógł sam dotrzeć tutaj. Jednak według słów Miriam to Tary Cane tutaj nie ma i trzeba będzie ją znaleźć - zrobiła pauzę na wzięcie głębszego oddechu. Zerknęła na Draugdina oraz niecierpliwą Lavenę, która chciała sama sprawdzić list. Po kolejnej wymianie zdań między nimi coraz mniej wierzyła, że ta wyprawa z dwoma trajkotującymi osobami będzie nie lada wyzwaniem. Obejrzała się i spostrzegła parę spojrzeń, które wyłapała.

Ta dwójka dzieci przyciągnęła już sporo uwagi, a do tego moja reakcja z listem nie polepszyła sytuacji - pomyślała dziewczyna i spojrzała na mężczyznę.

-Obiecałam dostarczyć list do rąk własnych, więc możesz pomarzyć, że go otworzysz - tu zwróciła się do Laveny posyłając chłodne spojrzenie ucinając wątek ze świstkiem papieru chowając go w bezpiecznym miejscu. Trochę za długo tu zabawili. Miriam wspominała, że można tu wypocząć jakby chcieli się tu zatrzymać na kilka dni. Po chwili wstała i nachyliła się nad stołem.

-Jest czas na zabawy z papierem i czas na zbadanie sprawy z łowcami skór. Może więc najlepiej zająć się tym od razu co nie? - zapytała i odeszła od stolika udając się w stronę wyjścia z karczmy, chciała trochę pozwiedzać Złotą Dolinę nim ruszą w dalszą podróż.
 
__________________
I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many.
Discord: Adi#1036
Adi jest offline