John pokiwał głową zwinął i schował pergamin z listą, dopił wino (zdecydowanie zbyt szybko jak na tak zacny trunek!), Resztę ziołowej wody przelał do bukłaka a rozmoczone zioła włożył do ust, aby ich żuciem zamaskować zapach alkoholu na oddechu.
Wszystko to zajęło kilka minut po upływie, których z kosturem w ręku pędził w ślad za Mileną.