Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-07-2020, 22:17   #61
Ketharian
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
6 marca 2050, Caligine Town

Nadmiar emocji w końcu zadziałał. Hector zachwiał się na nogach, oparł pośpiesznie barkiem o pryzmę metalowych skrzynek czując jak wiotczeją mu mięśnie, a w głowie szaleńczo się kręci.

- Wszystko z tobą w porządku? - spytał zaniepokojonym głosem jeden z braci - Nic ci nie jest?

- Jest okay - machnął dłonią monter. Podobnie jak zdecydowana większość Nowojorczyków, Garcia miał za sobą ochotniczą służbę w paramilitarnych bojówkach miasta i regularnie brał udział w ćwiczeniach rezerwy, ale wysiłek włożony w próby przetrwania ostatnich kilku godzin wydawał się docierać do granic możliwości Kubańczyka. Podchody w nocnej mgle, gra o życie z grasującymi w niej grzybami, strzelanie do istot tak przypominających ludzi, a zarazem tak dalece im niepodobnych - wszystko to przytłoczyło znienacka i bez ostrzeżenia nowojorskiego technika.

-Muszę się czegoś napić - powiedział po krótkiej chwili wyciągając z kieszeni kurtki butelkę wody otrzymanej od Tylera - Dajcie mi sekundę.


Taka scenka obyczajowa, bo chociaż Hector dobrze się dotąd spisywał w akcji, to jednak jest bardziej rzemieślnikiem niż komandosem. Wypije wodę, a potem pozwoli się oprowadzić po domu i przedstawić jego mieszkańcom.


 
Ketharian jest offline