Wątek: Lost Station
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-07-2020, 16:03   #13
GreK
 
GreK's Avatar
 
Reputacja: 1 GreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputację
Część postu wspólnie redagowana z Azraelem

Bieżnia to było zdecydowanie to czego było mu trzeba. Pobudzenie zastałych mięśni do działania, zmuszenie płuc do intensywnej pracy, intensywne krążenie krwi, która rozgrzewa organizm nawet po skończeniu treningu. To nic, że nie był w stanie wycisnąć z siebie tyle co zwykle. To nic, że wyrzygał cały posiłek i z litr płynów, które nieustannie w siebie wlewał. Już zaczynał odczuwać zbawienne działanie endorfin. Wypoci z siebie to świństwo. Wypłucze toksyny. Wróci do formy.

***

Vicente natknął się na Ryana gdy ten kręcił się przy klatce z CU.
Po co?
Szukał czegoś?
Zacierał ślady?
Nie dał po sobie poznać.
Hacker zamknął za sobą drzwi i przyglądał się ochroniarzowi, który jeszcze przed chwilą oglądał panel broniący dostępu do sprzętu. Dlaczego w ogóle nie przejął się Vicente, nie zastanowił się czy jest bezpieczny?
Jeden z paneli świetlnych zaliczył jakieś zwarcie i mrugał nieregularne.

- Irytujące - stwierdził Sanchez ciągle świdrując Schaeffera wzrokiem.

Ryan pozostał skupiony na swojej pracy. Dopiero, kiedy skaner głośnym piknięciem ogłosił zakończenie procesu zbierania danych podniósł głowę i spojrzał na informatyka.
-Znalazłeś coś ciekawego? Wiesz kto to mógł zaplanować i na czyj rozkaz? Bo coś mi się zdaje, że to nie był przypadek. Może jesteśmy w jednym kawałku, jednak z mikrymi szansami na powrót do znanych galaktyk.

- Nic. Zupełnie nic. - Mówiąc to oddychał coraz szybciej. - Są sprytniejsi niż myśleliśmy. A jednak pozbyli się mnie! - Uderzył pięścią w otwartą dłoń. - Pytanie brzmi jak?

-Specjalisty twojego kalibru się nie usuwa, nie jesteś politykiem. Stanowisz wartość dla każdej korporacji, więc po co cię eliminować - lepiej podkupić, uzależnić od narkotyków, zahipnotyzować czy w inny sposób pozyskać do dowolnych celów. Podejrzewam, że w tym całym blackoucie i podróży na kraniec wszechświata maczał palec ktoś inny i nie byłeś bezpośrednim celem. Raczej wypadkiem przy pracy.

Sanchez uniósł brwi. Milczał przez chwilę jak to miał w zwyczaju, ważąc być może słowa, które padły.

- Podejrzewasz kogoś? - spytał w końcu ostrożnie.

-Na to jeszcze za wcześnie. Ale nie wykluczam, że ten ktoś robi dla Space Technologies. Tym korpom zawsze zależało na eksploracji kosmosu bardziej niż komukolwiek innemu. No może za wyjątkiem SLA Industries w czasach świetności. Nie wykluczam też Terraform-X. Z ich podejściem do etyki pracy, a właściwie jej brakiem, nie zawahali by się wysłać załogę królików doświadczalnych przez jakąś niestabilną bramę przestrzenną. Czy przez cokolwiek innego, co nas spotkało - podzielił się przypuszczeniami Ryan.

- Naciągane. - Pokręcił przecząco głową. - Jaki cel? Jaki sens? Skoro nasze szanse na powrót są…

Urwał myśl. Podniósł palec do ust by z kolejnymi zdaniem wystrzelić nim w pierś mężczyzny.

- Archimedes! Tam jest odpowiedź! Czy to nie dziwne, że budzimy się na końcu świata, gdzie noga ludzka nie stanęła i co? Nie jesteśmy sami! Tak! - Potrząsał ciągle palcem. - Archimedes to nasza odpowiedź!

-I dlatego się tam wybiorę. Ktoś już tu był, i to tak dawno temu, że zdążył założyć stację, zrobić co miał do zrobienia - czy to ocenić miejscowe zasoby czy przeprowadzić inne badania, a potem opuścić to miejsce. Ten ktoś miał technologię, która to umożliwiała. I jak dopisze nam szczęście, to znajdziemy ją na Archimedesie - zgodził się ochroniarz.

- Technologia - powtórzył hacker, - która mogła powstać po naszym wejściu w krio.


***

- Pięćdziesiąt lat - potwierdził Vicente. - Tyle minęło od kiedy zapieczętowałem CU przed wejściem w krio. Tyle lecieliśmy. Plus minus. Kolejny rekord, hmmm?
 
__________________
LUBIĘ PBF
(miałem to wygwiazdkowane ale ktoś uznał to za deklarację polityczną)
GreK jest offline