Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-07-2020, 16:18   #89
Marrrt
 
Marrrt's Avatar
 
Reputacja: 1 Marrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputację
- Rozchodzisz to Kovalski - odparł smartgunner - A teraz pilnuj swojej konsolki. Chcę posłuchać bezruchu okolicy.
- Cisza i pustki, jak na twojej Prom Night... - Zarechotał cicho John.
- Twoja matka jakoś nie narzekała - mruknął Arc uśmiechając się pod nosem- A teraz siedźże cicho… I tak jest nas tu więcej niż trzeba...
Przez chwilę rzeczywiście panowała przy nich cisza i można było słyszeć urywki rozmowy dowódcy z JJ’em i panią dyrektor a także pełne napięcia pulsowanie trackerów pukających jak niewzruszone niczym serducha. Aż w komunikatorach dał się słyszeć postęp prac naprawczych. Evanson spojrzał na Kovalskiego z niedowierzaniem i zaklął cicho pod nosem. Spojrzeniem spróbował odszukać Reynoldsa, ale z jego pozycji nie było widać sierżanta. W końcu włączył swój komunikator.
- Panie poruczniku. Evanson. Jesteśmy w gnieździe. Rozwalanie jaj zbudzi wszystkie skurwiele z okolicy. Czyli po prost wszystkie.
 
__________________
"Beer is proof that God loves us and wants us to be happy"
Benjamin Franklin
Marrrt jest offline