Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-07-2020, 00:10   #93
shewa92
Kowal-Rebeliant
 
shewa92's Avatar
 
Reputacja: 1 shewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputację

Walka poszła sprawnie, jak wszystkie do tej pory. Mieli przewagę liczebną i przewagę zaskoczenia, więc ciężko było spodziewać się innego rezultatu. Ofiara Mihaela została żywa i nieprzytomna, czego nie można było powiedzieć o reszcie. Mnich uznał, że szkoda, że nie będzie z czym skonfrontować zeznań zbira, ale mieli chociaż tego jednego.

Słowa Astrid przyjął w milczeniu. Skinął głową i uśmiechnął się nieznacznie. Nie zgadzał się z jej decyzja, ale uznał, że porozmawia z nią o tym na osobności. Nie potrzebowali więcej sporów niż "sprzeczka o jelenia".

Bez większego zapału, ale z poczuciem obowiązku dołączył do Akiala, przesłuchującego pokonanego bandziora. Kot na szczęście radził sobie sam, Mihael skupił się więc na obserwacji. Nie wyczuwał fałszu w tym człowieku, a przynajmniej nie w tym, o czym opowiadał w tym momencie. Mógł oczywiście się mylić, ale zdał się na wyczucie.

Kiedy nie było już więcej pytań, Akial zakończył żywot przesłuchiwanego. Nie mogli go puścić wolno, a gdyby to oddać pod sąd to kara zapewne byłaby taka sama. Diablę nie czuło wyrzutów sumienia. Facet zasłużył na swój los.

Po wszystkim odciągnąć ciało kawałek dalej i zasypał śniegiem ślady po krwi. Jakiś wolał jadać we względnym porządku, a właśnie zabierał się za sprawdzanie źródła smakowitego zapachu.
 
shewa92 jest offline