Miłe przywitanie równie dobrze mogło być podstępem i stanowić wstęp do zgoła niemiłych czynności, posągi mogły być mechanicznymi zbrojami a sympatyczny starszy pan mógł by wyspecjalizowanym zabójcą, bynajmniej nie na emeryturze.
Jednak między "mogło" a "było" była dość spora różnica, nie należało więc zaczynać rozmowy od poderżnięcia gardła rozmówcy.
- Witam - powiedział Galdaran. - Odrobiną pyłu nie ma się co przejmować - zapewnił. - My mamy go więcej i z przyjemnością części z niego się pozbędziemy - dodał. - Proponowałbym zacząć od rzeczy najważniejszej - zaproponował - a posiłek i plotki zostawić na później. |