Plan dalszego działania był dość chaotyczny, każdy miał coś do powiedzenia i miał inna wizję tego jak należy to zrobić, lecz jak to się jeszcze później okaże, wbrew pozorom było to bardzo dobre rozwiązanie.
Uszko i Felix, jako że z całej ekipy to oni najlepiej potrafią się skradać i wtapiać w otoczenie, opuścili grupę i zaszyli się wśród krzaków w oczekiwaniu na najlepszy moment do pozyskania pirata na spytki. Byku wraz z resztą załogi bełta zajęli pozycję dającą im jakąkolwiek osłonę przed ludźmi ukrytymi wyżej. Natomiast Nicollo wziął pod rękę Maga, zupełnie jakby był jego zakładnikiem i ruszył na spotkanie grupy pościgowej. Hołota idąca ich tropem nie próbowała nawet jakoś specjalnie ukrywać swojej obecności. Chwilę przed tym jak grupy prawie się spotkały Czaromiot szepnął do ucha Nicollo: "kula ognia" po czym walnął głową w nos Karalucha powodując mały krwotok i zaczął uciekać, jednakże po zrobieniu kilku kroków wyrżnął się o wystający korzeń, wiec Nicollo z łatwością mógł go dopaść, co też uczynił. Mag próbował jeszcze chwilę wierzgać, lecz później ograniczył się tylko do szemrania pod nosem znanego Karaluchowi zaklęcia.
Grupa pościgowa składała się z całej gromady, na oko 40-60 ludzi wszelkiej maści, wieku i uzbrojenia. Wśród tłumu wyróżniało się czterech mężczyzn, jak to określili bohaterowie: "sługusów Czaromiota", którzy czując co się świeci pochowani byli wśród motłochu. Patrząc z bliska zbieranina wyglądała naprawdę marnie: prymitywna broń, brak pancerzy, strach i brak profesjonalizmu w oczach. Jedynie co któraś osoba była na tyle rozgarnięta aby trzymać swą broń w pozycji pozwalającej na natychmiastowe rozpoczęcie walki.
Felix oraz Irdulac nie musieli się zbytnio wysilać aby podkraść się bliżej grupy pościgowej. Szum kilkudziesięciu ludzkich stóp w stosunku do hałasu jaki czynili skradacze był niczym dzwoń świątynny w porównaniu do krowiego dzwoneczka ... drewnianego.
Jeden z piratów, nie wychodząc z tłumu, krzyknął do Karalucha: - Zostawcie maga tutaj, to będziecie mogli wybrać sobie jakikolwiek okręt i odpłynąć. Nie chcemy walczyć, zależy nam tylko na nim.
__________________ ORDNUNG MUSS SEIN Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103) |