Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-07-2020, 11:14   #69
Ketharian
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
7 marca 2050, przy samochodzie Garcii

Hector zdrętwiał na dźwięk pytania Tylera, ale ukrył swe zaskoczenie pochylając się nad uszkodzonym elementem samochodu. Ci ludzie byli na swój sposób obłąkani, chociaż skala ich zaburzeń wciąż pozostawała dla Nowojorczyka zagadką.

Jego przerażenia dopełniła równocześnie postawiona nad wozem diagnoza: złamany wahacz oznaczał kompletną katastrofę uniemożliwiając szybki wyjazd z tej groźnej i dziwacznej miejscowości - i co gorsza, pozbawiając Hectora najcenniejszego z jego zasobów.

- Można powiedzieć, że się znamy - odpowiedział podnosząc wzrok i uśmiechając się przyjaźnie - Jackie Smith twierdzi, że jesteś przywódcą tej społeczności. Przenocowała mnie ostatniej nocy w zamian za porąbanie drewna, które podobno miało paść ofiarą twojej siekiery.

Latynos mówił życzliwym tonem, chowając do metalowej skrzynki narzędzia potrzebne do naprawy wozu.

- Jestem Hector Garcia, z Nowego Jorku - przedstawił się nie przerywając pracy - Przyjechałem wczoraj wieczorem, objazdem. Jadę na zachód, ale strzelił mi wahacz. Nie dam rady tego naprawić od ręki, ale słyszałem od Jackie, że macie w okolicy złomowisko. Jest szansa, że znajdę tam jakiś zamiennik. Możesz mi z grubsza opowiedzieć jak się tam dostanę?

Wygląda na to, że zostałem w Caligine uwięziony! Pomijając już kwestię niepokojących rezydentów tej miejscowości, potencjalna utrata wozu jawi się Hectorowi stratą nie do zaakceptowania! Monter chciałby zatem wykorzystać wczesną porę dnia, aby zajrzeć na wzmiankowane przez lokalsów złomowisko, ale nie pójdzie, dopóki mgła się trochę nie podniesie.

Nie wiem jak pójdzie konwersacja z Tylerem, ale jeśli nie dojdzie do żadnego kryzysu, Hector zapyta, czy ktoś z miejscowych nie ma czegoś do naprawy, czy przez Caligine przyjeżdżają jacyś podróżni i czy Tyler coś wie o jakichś grzybach-mutantach, o których wspomniała przelotnie Jackie.


 
Ketharian jest offline