Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-08-2007, 13:54   #172
Brat Razjel
 
Reputacja: 0 Brat Razjel może tylko marzyć o lepszym jutrze
Spoko oko chłopaki Bardzo przyjemnie mi się grało z wami - wszak 50% udanej przygody to udani gracze A takiej bandy jak Wy to mało. Dziękuje.

Nie chce zdradzać szczegółów jakie obmyśliłem propo następnego scenariusza. I faktycznie historia musi lekko odleżeć jak piernik. Być może ruszy to jak z Gnashem ustabilizuje się nam lokalizacja. Troszkę to potrwa, więc macie czas by mi napisać jakie zmiany widzicie w postaciach. Takie wydarzenia ryją się w psychikę na amen i odciska swe piętno. Mimo, że to były... 33 godziny akcji (jeśli mnie pamięć nie myli).

Pomyślcie nad postaciami. Jest na to czas.
 
__________________
War. War never changes. Since the damn of human kind, when our ancestors first discovered the killing power of rock and bone, blood has been spilled in the name of everything, from God to justice to simple, psychotic rage. But war never changes!
Brat Razjel jest offline