Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-07-2020, 20:42   #118
hen_cerbin
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
- Sala ofiarna? Naładować klucz? Jakie to cliche... - z niesmakiem pokręcił głową Sadrax. Był niezmiernie ciekaw co w takiej sytuacji zrobią Ci prawi i sprawiedliwi.
- A Wy się dziwicie, że ilekroć słyszę "szlachetność", "poświęcenie" czy "dla wyższego dobra" zbiera mi się na wymioty... - westchnął.
- Zapewne zaraz się okaże, że trzeba będzie poświęcić jedno z nas. Ponieważ kierował słowa do Pani Victorii, wnioskuję, że jak zwykle chodzi o poświęcenie księżniczki, aż dziw, że nie chciał sprawdzić czy dziewicza, wszyscy wiedzą, że na ładowanie magicznych przedmiotów nie ma to jak niewinność - przewrócił oczami. Dawni magowie właśnie tacy byli. Pompatyczni efekciarze. Jak do tej pory, ilekroć w przepisie składnikiem rytuału była "miesięczna krew zieloonookiej dziewicy zebrana godzinę przed świtem podczas pełni" oraz "woda z lodowca z najwyższej góry Cesarstwa" działał tak samo z krwią starej gamratki co po pijaku spadła z drabiny i wodą ze studni, byle czystą. No, ale przynajmniej byle kto nie pchał się do zawodu, tych ze słabą motywacją albo słabym żołądkiem odsiewało już przy czytaniu.

- Ze złych wiadomości - możliwe, że rzeczywiście trzeba "naładować" "klucz" w ten sposób. Z dobrych - wybaczcie Pani szczerość, ale wśród Waszych przodków niejeden władca słynął z nienasyconej chuci, a króla bez co najmniej trzech kochanek to chyba jeszcze nie było. Niejeden też zaszczycał swoją osobą nie tylko dwórki ale i napotkane podczas spaceru mieszczki, wieśniaczki i tak dalej. Co sprawia, że dziś nie ma niemalże osoby w stolicy, w której żyłach nie płynęłoby przynajmniej kilka kropel krwi władców. Co sprawia, że do naładowania klucza może nadawać się więcej osób. Nawet ja. Zwykle różnicy to nie robi - zamilkł na chwilę -Oczywiście mogę szlachetną ofiarę potem przywrócić do życia... no, powiedzmy, w każdym razie do działania z wolną wolą, ale niektórzy pewnie kręciliby nosem. A dla Was pewnie żadna różnica, czy podróżujecie z nekromantą czy arcyliczem. Dla dobra Cesarstwa, i wiedzy, jestem w stanie się poświęcić - "i niech po tym w Kapitule spróbują się choć zająknąć" - dodał w myślach.
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin
hen_cerbin jest offline