Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-07-2020, 20:37   #119
Phil
 
Phil's Avatar
 
Reputacja: 1 Phil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputację
Oporządzenie koni zajęło trochę czasu. Hellbornowi nie spieszyło się, a krasnolud nie był zbyt pomocny w tym temacie. Każdy z nich pogwizdywał pod nosem melodyjkę, co byłoby sympatyczne gdyby nie fakt, że były to dwie różne piosnki. Połączenie wojskowego marsza z przyśpiewką o haremie z tysiącem pokoi sprawiało, że nawet wierzchowce patrzyły na nich z wyrzutem, strzygąc uszami. Tak przy okazji, ten harem istniał i choć Dragan odwiedził tylko kilka sal, z pewnością nie było tam tylu pomieszczeń ani nawet tylu dziewcząt.

Po powrocie do pozostałych zorientowanie się w sytuacji nie było najłatwiejsze. W końcu diaboł parsknął cicho.

- Choć dobrze wiem, Pani, że strachu nie odczuwasz i ochrony nie potrzebujesz, pozwól mi to powiedzieć. – Dragan ukłonił się dworsko. – Nie bój się Pani, twój orszak cię ochroni.

Podszedł do Sadraxa, z którym odczuwał dziwną, bratersko-diabelską więź.

- Mówisz, że to obojętne kogo my tu poświęcimy? – spytał, patrząc na miejscowego kapłana i drapiąc się długim szponem po szyi.
 
__________________
Bajarz - Warhammerophil.
Phil jest offline