Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-08-2007, 21:30   #26
Zirael
 


Poziom Ostrzeżenia: (0%)
Dywagacja:
http://invisiblecastle.com/find.py?id=1212401

Elfy zwiększyły środki ostrożności, co spowodowało, że również wy zaczęliście uważniej rozglądać się na boki. Dywagacja nie zauważyła nic niepokojącego, Sariel i Viconia jednak zwróciły uwagę na kilka nierzucających się w oczy szczegółów. A to kora drzewa była w pewnym miejscu nadpalona, a to krzak jakoś dziwnie połamany. W pewnym momencie Vixonia kątem oka zauważyła jakiś ruch gdzieś w zaroślach. Wzbiła się nieco do góry, aby z wysokości zobaczyć, co się tam dzieje. Po lewej stronie od trasy przemarszu elfów leżała zdechła sarna. Nie zginęła ona jednak śmiercią naturalną. Miała złamany kark, powykręcane w dziwne strony nogi i puste, jakby wypalone oczodoły. Potworność tego widoku nie przeszkadzała widać muchom, których nieprzebrane ilości obsiadły ścierwo.

-tak, mogłem się tego spodziewać. - mruknął pod nosem Yureaven, dosyć ostro zmieniając kierunek ruchu. Zapytany o co chodzi, machną głową przed siebie.
- Tam jest wieża Denhoffa. Słyszeliście o nim? Nie wiem, czego te plugawce szukają, ale tam na pewno tego nie znajdą.
Zatrzymał się na chwilę, i odbył krótką naradę z towarzyszącymi mu dwoma magami (Byli to ci sami magowie, którzy uczestniczyli w uwolnieniu Sariel z jej celi. Trzeci mag pozostał w Tinuviel)
Przez następne pół godziny kontynuował marsz na wschód, po czym zatrzymał grupę.
- Przed nami znajduje się wieża Denhoffa. Część z was na pewno już o niej słyszała. Demony tam były, nie mamy jednak ani czasu, ani potrzeby, żeby iść tam całą zgrają. Potrzebuję kilku ochotników, którzy tam pójdą, zbadają wieżę, i wrócą tutaj przed zachodem słońca. Kto jest chętny?