Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-08-2020, 09:15   #79
8art
 
8art's Avatar
 
Reputacja: 1 8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację
Chata Agathy

- Było jako Agatha rzekła. - Elf nie przestając patrzeć na glinianą butelkę po nalewce przytaknał znachorce, zastanawiając się czy starsza z kobiet też mogła spółkować z mutantami, chociaż wątpił w to, bo życie, choć mocno trzymało się w niej, to już z wyciekało siwymi pasmami rzadkich włosów i pewnikiem mocy już w niej nie byo aby brzuchatą zostać. Kto tam jednak mógł ją wiedzieć? Jeszcze przed wieczerzą w ogóle nie sądził, żeby jakikolwiek człowiek mógł się zbliżyć do zwierzoludzi i prawde powiedziawszy wolalby nie widzieć tego co ujrzał wiedziony dziwną ciekawością.

Ostatnie pytanie Agahty zawisło w próżnicy i elf wiedział, że może zaraz byc tak, że będzie musiał sięgnąć po długi, zakrzywiony myśliwski nóż, choć wolałby go nie użyć. Śmierci staruszki Wilrie nie szło by ukryć żadną miarą. Udając, że zbiera swoje rzeczy ze stołu wstał i ustawił sie tak aby odciąć starej wejście do chaty.
 
8art jest offline