Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-08-2020, 07:12   #77
Ayoze
 
Ayoze's Avatar
 
Reputacja: 1 Ayoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputacjęAyoze ma wspaniałą reputację
Ustaliliście co i jak, po czym zabraliście się do działania. Huldra i Tirian wyszli zza załomu budynku na spotkanie strażnikom, podczas gdy Lauga i Eladamri ruszyli na około, by sprawdzić budynek zbrojowni od tyłu.

Krucza Straż widząc zbliżającą się dwójkę od razu uniosła topory i tarcze, a jeden z mężczyzn zapytał o powód waszego pojawienia się. Barbarzynka wyjaśniła w skaldzie o co chodzi i strażnicy opuścili broń.
- Sąsiedzi zgłosili, że w zbrojowni dzieją się jakieś podejrzane rzeczy, dlatego się zjawiliśmy - powiedział jeden z wojów. - Czekamy na sierżanta, który ma dotrzeć za jakiś czas, ale jeśli chcecie sprawdzić, czy w środku wszystko gra, możemy puścić was przodem.

Pomysł głupi nie był, bo jeśli wewnątrz znajdował się Hjort i Runa, strażnicy mogli wysłużyć się wami do wyeliminowania wrogów. I tak musieliście jeszcze poczekać na Laugę i Eladamriego, którzy dotarli do głównej ulicy, odbili w prawo i niedługo później znaleźli się na tyłach zbrojowni. Nic podejrzanego, czy rzucającego się w oczy nie odkryli - budynek wyglądał zupełnie normalnie, zatem to w środku musiało dziać się więcej.

Wojowniczka i arkanista wrócili szybko do towarzyszy, gdzie Tirian przedstawił im, jak wygląda sytuacja. Za pozwoleniem strażników przekroczyliście progi zbrojowni, która wewnątrz okazała się skąpana w zupełnych ciemnościach. Światło z zewnątrz wpadało do krótkiego korytarza, usłanego kawałkami potrzaskanego drewnianego stolika, oświetlając go nieco.

Na górę prowadziły dwie pary spiralnych schodów po obu stronach drzwi wejściowych. Dzięki zmysłom widzenia w słabym świetle, Lauga i Eladamri zauważyli, że korytarz otwierał się w głębi na kolejne pomieszczenia po lewej i prawej stronie. Światło z drzwi nie przenikało jednak aż tak daleko, a wszystko, co leżało za ścianami po obu stronach korytarza zalegało w smolistej ciemności. Wyglądało na to, że okna w zbrojowni zostały szczelnie zamknięte, a wszystkie źródła światła pogaszone.

 

Ostatnio edytowane przez Ayoze : 13-08-2020 o 07:15.
Ayoze jest offline