13-08-2020, 14:34
|
#80 |
Administrator | Sytuacja była, delikatnie mówiąc, dziwna - grupa strażników, zamiast sprawdzić, co się dzieje w środku, czekała na dowódcę. Na dodatek wpuścili do środka obcych ludzi, co było rozsądne - ale dziwne.
W środku było ciemno, lecz zanim Tirian zdążył nieco rozjaśnić sytuację, Huldra zapaliła własne światełko.
- Nie rozdzielajmy się. - Zaklinacz poparł Huldrę. - Może przez to znajdziemy ich trochę później, ale lepiej zachować ostrożność. Wszak może się okazać, że nie są sami, a ja nie mam zaklęć, które pozwoliłyby na wykrycie czyjejś obecności. |
| |