Oglądanie dziury, Mmho i Harran Statek do największych się nie zaliczał, więc wkrótce znaleźli się w miejscu, gdzie w burcie statku ziała pokaźnych rozmiarów dziura.
- Nieźle ci się oberwało, Destiny - powiedział z pewnym niepokojem zaklinacz. - W jakim stopniu obniża to twoje zdolności?
- W obecnym stanie brak integralności kadłuba rzutuje na moją szczelność. Odradzane jest odwiedzanie światów, które takiej szczelności wymagają jak Plan Żywiołu Wody na przykład. Poza tym nie ma większych zagrożeń.- wyjaśnił Destiny.
- Czyli nie potrzebujemy zastanawiać się nad naprawą czy też tymczasowymi rozwiązaniami? - upewniła się Mmho.
- Kapitan już rozważył wszystkie możliwe opcje, poinformowany przez mnie o nich.- odparł Statek.
- Czyli na razie wystarczy omijać to miejsce - powiedział zaklinacz. - Czy przez ten otwór może coś wylecieć, czy chroni przed tym ekran?
- Przez ten otwór może coś wylecieć.- przyznał Statek.- Coś wyskoczyć… ale w tej chwili prawdopodobieństwo na to są znikome. Zresztą kapitan już obmyślił tymczasowe rozwiązanie.
Skoro kapitan obmyślił rozwiązanie, Mmho uznała, że jej pomoc i wiedza nie przydadzą się. Dalsze oglądanie dziury było dla niej zbędne.
__________________ To nie ja, to moja postać. |