Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-08-2020, 10:36   #157
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Mróz od czasu do czasu dopadał jakiegoś nieszczęśnika i wyprawiał na drugi, być może lepszy, świat, ale śmierć Drydena bynajmniej nie była spowodowana przez zbyt niską temperaturę. Traivyr znawcą nie był, ale nawet on potrafił dostrzec obrażenia zadane przez jakieś zwierzę. I był przekonany, że Drydena dopadła ścigana przez niego łasica.
Myśliwy stał się zwierzyną i nie pomogły mu nawet magiczne bełty. Zapewne atak był zbyt szybki, a zaskoczony Dryden nie miał najmniejszych nawet szans.
To, że mówiąc o wielkiej łasicy miał rację, z pewnością nie stanowiło dla nikogo pociechy.

Robiło się coraz później i nie tylko Traivyr doszedł do wniosku, że dalsza wędrówka lasem, nocną porą, może się źle skończyć, nawet gdyby nie natknęli się na zastawione przez Drydena sidła.
- Nie wiem, czy polanka to najlepsze miejsce - powiedział. - Natknie się na nas każdy, kto pójdzie ścieżką. Może zejdziemy nieco w las?
 
Kerm jest offline