|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
19-08-2020, 07:11 | #151 |
Reputacja: 1 | Tak, jak się spodziewała, ojciec przywitał ją mocnym uściskiem, przez który straciła prawie oddech, a Tove merdającym ogonem obijającym się niemal o grzbiet starej psiny. Porozmawiali przy posiłku i o dziwo Torvald nie był aż tak sceptycznie nastawiony do jej pomysłu powrotu do lasu. Może też doszedł do tych samych wniosków co ona, a może po prostu nie zamierzał narzucać jej swojego zdania, skoro nie była już dzieckiem? Nie było to ważne, najważniejsze, że z czystym sumieniem będzie mogła opuścić Heldren, wiedząc, że ojciec nie ma nic przeciwko tej wyprawie. |
19-08-2020, 14:57 | #152 |
Reputacja: 1 | Srebrny Gronostaj pękał w szwach tego wieczora. Chłodne powietrze znad lasu powodowało, że większość gości nie korzystała z wystawionych na zewnątrz karczmy stołów i ław z pięknym widokiem na ośnieżony las. W ogóle pogoda nie zachęcała do spacerów, nawet tu, daleko od serca mrozu wieczorny wiatr niósł ze sobą zimowy chłód. Na szczęście grube drewniane ściany trzymały ciepło i atmosferę. Ostatnio edytowane przez psionik : 19-08-2020 o 15:08. |
20-08-2020, 16:15 | #153 |
Wiedźmin Właściwy Reputacja: 1 |
__________________ There can be only One Draugdin! We're fools to make war on our brothers in arms. |
20-08-2020, 22:34 | #154 |
Kowal-Rebeliant Reputacja: 1 |
Ostatnio edytowane przez shewa92 : 21-08-2020 o 00:51. |
21-08-2020, 09:20 | #155 |
Reputacja: 1 | Podjęliście decyzję o próbie ominięcia nieumarłych strażników polany i skierowaliście się w głąb lasu. Akial idący na przedzie przepatrywał okolicę, zwracając uwagę na wszystko, co mogło odbiegać od normy, jednak nie trafiliście na żadną niespodziankę. Obeszliście polanę sporym łukiem między gęstymi drzewami i wyszliście na wąską ścieżynkę, mając szkielety daleko za swoimi plecami. |
21-08-2020, 18:54 | #156 |
Reputacja: 1 | Dobrze, że zdecydowali się ominąć truposze z mieczami. Wiadomo było, że to, co będzie na nich czekać później będzie wymagać pełni sił, zaangażowania i wszystkiego, co mają w zanadrzu, więc nie było sensu teraz angażować się w tę walkę, zwłaszcza, że ktoś mógłby zostać ranny. Nawet, jeśli te szkielety nie wyglądały na zbyt ruchliwe. Omijając polanę, patrzyła co jakiś czas pod nogi, choć pod grubą warstwą śniegu i tak ciężko byłoby zobaczyć jakąś gałązkę i ją ominąć. Z drugiej strony biały puch zachowywał się jak swoista poduszka, pozwalając nie narobić hałasu i zaalarmować przeciwników. Walka nie zawsze była dobrym wyjściem, choć Astrid brała pod uwagę, że będą musieli się rozprawić z tymi szkieletami w drodze powrotnej. No chyba, że po zamknięciu bramy one same padną, bo nie będą miały kontaktu z tym kimś, kto nimi steruje. Tego jednak nie wiedziała na pewno. |
22-08-2020, 10:36 | #157 |
Administrator Reputacja: 1 | Mróz od czasu do czasu dopadał jakiegoś nieszczęśnika i wyprawiał na drugi, być może lepszy, świat, ale śmierć Drydena bynajmniej nie była spowodowana przez zbyt niską temperaturę. Traivyr znawcą nie był, ale nawet on potrafił dostrzec obrażenia zadane przez jakieś zwierzę. I był przekonany, że Drydena dopadła ścigana przez niego łasica. |
22-08-2020, 14:20 | #158 |
Wiedźmin Właściwy Reputacja: 1 |
__________________ There can be only One Draugdin! We're fools to make war on our brothers in arms. |
23-08-2020, 22:36 | #159 |
Kowal-Rebeliant Reputacja: 1 |
Ostatnio edytowane przez shewa92 : 23-08-2020 o 23:36. |
24-08-2020, 07:39 | #160 |
Reputacja: 1 | Akial poprowadził drużynę okrężną drogą, może nieco zbyt ostrożną, ale za to bezpieczną. Naciągnął mocniej na głowę kaptur żeby uniknąć białego puchu dostającego się za kołnierz. Brrr, co za niemiłe uczucie! |