Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-08-2020, 08:57   #422
Cattus
 
Cattus's Avatar
 
Reputacja: 1 Cattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputację
Felix słuchał rozmów żywych z martwym jednym uchem, bardziej skupiając się na nieustępliwych truposzach wciskających się do środka. I tak jego wiedza na niewiele się tu zda. No chyba, że wiedza jak machać toporkiem. Ta akurat była jak znalazł, lecz ostatecznie miała dać jedynie czas tym rozeznającym się w magicznym bełkocie.

Kiedy coś ewidentnie silnego i z pewnością większego uderzyło w kamienną płytę stanowiącą jedyną zaporę przed powodzią nieumarłych, młody mysliwy odskoczył nieco do tyłu.

- Eee... magicy?! Weźta kurwa coś wymyślta! - Krzyknął szukając celu. Jakaś wsadzona do wnętrza łapa albo czubek głowy. Trzeba było zrobić jak najwięcej nim potwór zyska swobodę ruchu.

- Może i kurw umie tworzyć sługi, ale jakby miał większą moc to by nas już pozabijał! Musi się dać go zniszczyć! - Krzyknął przed rzuceniem się do ataku. Czy próbował kogoś przekonać? Chyba najbardziej siebie. Dodać sobie i Saxie nieco otuchy. - Do walki! - Wycedził przez zęby biorąc zamach.
 
__________________
Our sugar is Yours, friend.
Cattus jest offline