Nawigatorka postanowiła skorzystać z nowej sytuacji i ulokowała się wygodnie na mostku. Plusem zostania na miejscu była większa ilość miejsca oraz dowolność w wykorzystaniu czasu.
Sondy przekazywały obraz z kilku miejsc naraz, co było dezorientujące, więc Agnes postanowiła skupić się na jednej rzeczy naraz. No może dwóch, jeśli coś ciekawego się pojawi. Powiększyła widok stacji, zastanawiając się przez chwilę, co wybrać.
"Wycieczka" chyba radziła sobie na razie dobrze, przynajmniej tak wynikało z komunikatów i Agnes postanowiła im nie przeszkadzać. Skierowała sondę w stronę większej wyrwy-korytarza. Sądziła, że tam może znaleźć więcej wskazówek. Może maszyny... Może rzeźby... Może... Ciała...
Wzdrygnęła się. Nigdy nie lubiła takich rzeczy. Niby każdy musi pewnego dnia odejść, ale lepiej później niż wcześniej.
Wzięła łyk kawy, poprawiła poduszkę i skupiła się na ekranach.
Początkowo nawet nie zwracała uwagi na miauczenie, ale ostatecznie postanowiła pogłaskać stworzenie, które przypałętało się do tej części statku.
- Jak coś się stanie, to będzie na ciebie. - uśmiechnęła się. - Masz mi przynieść szczęście, bo jak nie, to będę zła.
Przeciągnęła się ostatni raz i z ostrożnością zaczęła sterować sondą. |